# dochodzi więcej szczegółów #
06.07. Gdańsk (PAP) - Od piątku Wojewódzkie Zespoły Zarządzania Kryzysowego we wszystkich województwach są w stanie gotowości. Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni zobowiązał do tego wojewodów w Gdańsku ze względu na sytuację pogodową.
Sytuacja kryzysowa w regionach dotkniętych ulewnym deszczem i gradem była głównym tematem piątkowego Konwentu Wojewodów w Gdańsku. Wojewodowie potwierdzili gotowość struktur zarządzania kryzysowego do reagowania w momentach zagrożenia.
Jak poinformował podczas konferencji prasowej szef MAC Michał Boni, "ze względu na sytuację pogodową w kraju, burze gradowe, nieprzewidziane zjawiska, wojewodowie zostali zobowiązani do postawienia w stan gotowości Wojewódzkich Zespołów Zarządzania Kryzysowego".
Jak tłumaczył, warunki pogodowe są takie, że codziennie w innym miejscu w kraju coś się może zdarzyć. "Taka szczególna czujność, taki alert jest potrzebny w każdym miejscu w kraju" - dodał.
"Zobowiązałem wojewodów, żeby codziennie rano, wykorzystując dane IMGW oraz współpracując ze strażakami, dokonywali prognoz, gdzie i co danego dnia może się zdarzyć" - wyjaśnił.
Zgodnie z poleceniem MAC działania interwencyjne po zdarzeniach pogodowych mają być podejmowane szybko i - jak określił Boni - "z jak największą korzyścią dla poszkodowanych".
Poinformował, że w MSW i w MAC przez całą dobę dyżurują służby przyjmujące wnioski ws. pomocy finansowej dla poszkodowanych w wyniku zdarzeń pogodowych. "Chodzi o to, żeby niekiedy nie czekać do zakończenia akcji szacowania strat, tylko jak już wiemy, że np. 20 osób potrzebuje pomocy, to żeby im tę pomoc przyznawać" - tłumaczył.
Jak poinformował, wojewoda warmińsko-mazurski przekazał samorządowi 380 tys. zł na wypłatę zaliczek dla rodzin z Bisztynka, poszkodowanych podczas gradobicia w środę.
36 rodzin, które poniosły największe szkody w gospodarstwach domowych, otrzyma zaliczkę w wysokości 3 tys. zł.; 134 rodziny, których domy zostały zalane, otrzymają zaliczki w wysokości 2 tys. zł.
"To oznacza, że ta pierwsza grupa poszkodowanych może w weekend otrzymać pomoc" - dodał Boni.
Minister zaapelował do wojewodów, aby komisje szacujące straty działały szybko, zarówno w zakresie strat poniesionych przez mieszkańców, jak też strat w mieniu publicznym.
Jak mówił, straty starostwa powiatowego w Bartoszycach dotyczące dróg i budynków to ponad 298 tys. zł, a straty na Dolnym Śląsku i potrzeby na zasiłki wynoszą ok. miliona złotych.
Poinformował, że straż pożarna kupi 250 dodatkowych plandek, które będą wykorzystane do przykrycia domów, z których wiatr zerwał dachy. Jest (w zapasie) 300 plandek w Krakowie; staramy się - jeśli będzie taka potrzeba - żeby je rozdysponować między województwami - mówił.
Ma polecenie ministerstwa wojewodowie mają przygotować analizę posiadanego sprzętu i materiałów, np. plandek, worków; gdyby pojawiły się lokalne zagrożenia podwyższonego poziomu wód. Minister zobowiązał też do oceny sił, które pracowałyby przy ew. usuwaniu skutków nawałnic. "Chodzi o określenie, w których miejscach potrzebne jest wsparcie wolontariuszy, organizacji społecznych" - tłumaczył Boni.
Ocenił, że "w momencie różnych zagrożeń ta stała gotowość, monitorowanie, sprawdzenie zasobów sprzętu oraz gotowość MSW i MAC spowodują, że w miarę szybko umiemy zareagować i reagujemy".
Jak poinformował rzecznik prasowy MAC Artur Koziołek, podczas Konwentu Wojewodów w Gdańsku m.in. oceniono także przebieg prac legislacyjnych Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji oraz rozmawiano o bezpieczeństwie i zabezpieczeniu imprez masowych. (PAP)
bls/ abr/ gma/