Wojsko wstrzymało zamawianie nowych partii żywności w firmie, która - według mediów - miała dodawać przeterminowane produkty do mięsa i wędlin - poinformował w piątek PAP rzecznik MON Jacek Sońta.
Stacja TVN podała w czwartek, że duży zakład mięsny z woj. kujawsko-pomorskiego od lat dodawał do swoich produktów wędliny i mięso wycofywane ze sklepów. Produkty miały też trafiać za granicę. Firma w wydanym w piątek oświadczeniu zaprzeczyła.
Jak powiedział PAP rzecznik MON, wojsko zawarło z tą firmą umowę na dostawy w 2013 r. mięsa i wędlin do 25 jednostek wojskowych w kraju. "Decyzją szefa służby weterynaryjnej wstrzymano we wszystkich jednostkach wojskowych zamawianie nowych partii żywności w tej firmie do czasu wyjaśnienia wątpliwości" - powiedział Sońta.
Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak napisał w czwartek wieczorem na Twitterze, że zlecił skontrolowanie sprawy Wojskowemu Inspektorowi Weterynaryjnemu i Departamentowi Kontroli MON. Ocenił, że jeśli doniesienia mediów się potwierdzą, będzie to "absolutny skandal".
"Kontrola trwa, a Wojskowy Inspektor Weterynaryjny polecił wstrzymać wydawanie produktów i zabezpieczyć środki spożywcze w magazynach" - poinformował w piątek po południu Sońta. (PAP)
ral/ pz/ jra/