W Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach (Podlaskie) wznowione zostały we wtorek zabiegi planowe na wszystkich oddziałach.
Dyrektor placówki Dariusz Górski wciąż czeka na opinię rady społecznej szpitala o poparcie wniosku dotyczącego zawieszenia działalności placówki.
Zabiegów planowych lekarze nie wykonywali po tym jak dyrekcja szpitala wydała w ubiegłą środę decyzję o wstrzymaniu do odwołania przyjęć na te zabiegi.
Dyrektor zniósł to zarządzenie w poniedziałek pomimo tego, że część lekarzy z suwalskiego szpitala nie cofnęła wypowiedzeń umów na dyżury kontraktowe.
"Sytuacja szpitala ciągle jest trudna, ale placówka działa jak należy i wykonujemy już wszystkie zabiegi" - powiedział PAP Górski. Dodał, że powołał specjalny zespół ludzi związanych z placówką, która ma stworzyć program naprawy szpitala. Według Górskiego, to konieczne by dalej mógł on funkcjonować. W ub. tygodniu dyrektor złożył wniosek do zaopiniowania do rady społecznej szpitala o zamknięcie placówki na trzy miesiące.
Sytuacja w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach jest zła od kilku lat. Szpital ma ok. 50 mln zł długów. Lekarze nie dostali pełnych pensji za listopad i grudzień. Nie jest realizowana wypłata podwyżek, które wywalczyli we wrześniu ub. roku. Nie ma także dla nich pieniędzy na pensje styczniowe.
Jak poinformowała PAP przedstawicielka lekarzy Jolanta Sochańska, nikt też nie chce rozmawiać z lekarzami o ich sytuacji finansowej.
"Nie ma żadnych decyzji jak mamy pracować po wejściu w życie nowych przepisów. Nikogo w szpitalu to nie obchodzi" - dodała Sochańska.
Szpital Wojewódzki w Suwałkach obsługuje kilkaset tysięcy pacjentów północno-wschodniej Polski i pogranicza polsko-litewskiego. (PAP)
bur/ bno/ woj/