Kara ograniczenia wolności lub grzywny do 5 tys. zł grozi trzem uczestnikom trwającego od piątku w Jarocinie (Wielkopolskie) festiwalu za to, że zakłócali porządek.
Jak poinformowała w niedzielę rzeczniczka jarocińskiej policji Agnieszka Zaworska, jeden z wniosków o ukaranie zostanie skierowany przeciwko 38-letniemu mieszkańcowi Poznania, który chciał podróżować na masce policyjnego radiowozu.
Wcześniej ten sam mężczyzna wykrzykiwał obok jednego ze sklepów znajdujących się blisko terenów festiwalowych słowa niecenzuralne, a na prośbę funkcjonariuszy, by zachowywał się przyzwoicie, wskoczył na maskę ich samochodu.
"Kolejny z festiwalowiczów będzie musiał wytłumaczyć się przed sądem z picia alkoholu na środku jezdni. Mieszkaniec Człuchowa pił piwo idąc środkiem ulicy i używał słów uznanych za wulgaryzmy" - poinformowała Zaworska.
Według niej bezkarny nie pozostanie też 36-letni mieszkaniec Konina, który uderzał pięściami w okienka kasy biletowej i kierował pod adresem obsługi słowa obraźliwe.
W sobotę policja nałożyła 6 mandatów karnych za zakłócanie porządku na festiwalowym polu namiotowym i za kradzieże alkoholu w sklepach. "To wyjątkowo spokojny festiwal" - ocenia jednak Zaworska.
Zdaniem organizatorów imprezy w Jarocinie bawi się kilka tysięcy fanów. Rockowisko zakończy się w nocy z niedzieli na poniedziałek.(PAP)
zak/ bk/