Zalane nieprzejezdne ulice i podtopione piwnice budynków to efekt gwałtownej burzy z ulewnym deszczem, która przeszła w piątek po południu nad Olsztynem. W niektórych rejonach miasta spadł grad wielkości kurzych jaj. Straż pożarna otrzymała około 50 zgłoszeń o zalanych budynkach.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka warmińsko-mazurskiej straży Małgorzata Szmidt-Jeżewska, od pioruna zapaliła się stodoła w Jonkowie koło Olsztyna. Pożar zagraża okolicznym budynkom.
Zalane są piwnice biurowców w centrum Olsztyna, Archiwum Państwowego oraz niektórych urzędów pocztowych. Wodę trzeba też pompować z piwnic i garaży domków jednorodzinnych.
Podtopione i nieprzejezdne są ulice prowadzące z centrum do osiedli na południu Olsztyna, m.in. ulica Tuwima i Sikorskiego. Zalana jest także ulica Lubelska, która jest drogą wyjazdową w kierunku Mrągowa i Wielkich Jezior Mazurskich. (PAP)