Astronomowie zaobserwowali najsilniejszy od ponad czterech lat wybuch na Słońcu - podaje "SpaceWeather". Materia z eksplozji będzie docierać do Ziemi w czwartek i piątek. Spowoduje ona, że zorze polarne mogą być intensywniejsze i widoczne nawet z Polski.
Intensywny wybuch ma związek ze wzrostem aktywności plam słonecznych - podaje serwis "SpaceWeather". W ciągu ostatnich kilku dni na powierzchni Słońca rozbudowała się duża grupa plam słonecznych oznaczona numerem 1158. W ostatnich dniach obszar ten popisał się sporymi rozbłyskami.
To pierwsza tego typu erupcja w nowym cyklu aktywności słonecznej oznaczonym numerem 24.
Ponieważ obszar nr 1158 cały czas znajduje się stosunkowo blisko centrum tarczy naszej dziennej gwiazdy, wyrzucona w wybuchu materia została skierowana w stronę naszej planety.
Jak informuje serwis BBC, naukowcy na całym świecie będą obserwować wpływ wybuchów na naszą planetę.
W 1972 roku burza geomagnetyczna wywołana przez rozbłykiem słonecznym zakłóciła łączność telefoniczną w amerykańskim stanie Illinois. W 1989 roku kolejna burza słoneczna pozbawiła energii elektrycznej sześć milionów mieszkańców kanadyjskiej prowincji Quebec. (PAP)
aol/ pmw/ krf/