Zapomniany cmentarz wojenny z czasów I wojny światowej w Tarnowie zostanie odtworzony. W nekropolii pochowanych zostało blisko 1,5 tysiąca żołnierzy armii austro-węgierskiej, rosyjskiej i niemieckiej.
Jak poinformowała PAP we wtorek rzeczniczka tarnowskiego magistratu Dorota Kunc-Pławecka, prace przy odtworzeniu nieistniejącego dziś cmentarza wojennego nr 202 rozpoczną się jeszcze w tym roku.
Na bieżący rok zaplanowano usunięcie z terenu nekropolii płyt drogowych i elementów betonowych, wytyczenie i wykonanie alei głównej oraz wykonanie pomnika na placu centralnym. W kolejnych etapach robót przewidziano m.in. odtworzenie granic cmentarza, wytyczenie mogił w poszczególnych kwaterach oraz osadzenie na nich cokołów nagrobków, montaż krzyży i tablic nagrobnych. Planowane jest także postawienie tablicy informacyjnej i uporządkowanie zieleni.
"Koszt prac rekonstrukcyjnych będzie bardzo duży, dlatego realizacja zadania odbędzie się etapami, w miarę pozyskiwania środków finansowych" - zaznacza rzeczniczka.
Pierwsze pieniądze na odtworzenie tarnowskiego cmentarza - blisko 20 tys. zł - przekazał w 2009 roku wojewoda małopolski. Wykonano za nie dokumentację techniczną prac.
Cmentarz wojenny nr 202 zlokalizowany był przy dzisiejszej alei Matki Bożej Fatimskiej na terenie dawnego cmentarza garnizonowego. Po wybuchu I wojny światowej zaczęto na nim grzebać żołnierzy wszystkich walczących armii, dlatego spoczywają w tym miejscu żołnierze armii austro-węgierskiej, rosyjskiej i niemieckiej.
Z dokumentacji archiwalnej wynika, że na cmentarzu tym znajdowały się 193 mogiły wyposażone w nagrobki z krzyżami żeliwnymi i tablicami emaliowanymi oraz kamienny obelisk stanowiący pomnik główny. W sumie pochowano tam 1485 żołnierzy, z czego 682 jest znanych z nazwiska. Zginęli oni od początku I wojny światowej do 25 maja 1915 roku.
Pierwsze dewastacje na cmentarzu nastąpiły w czasie II wojny światowej. Zniszczono wówczas bramę cmentarną, pomnik i część nagrobków, a na terenie cmentarza urządzono gniazda karabinów i stanowiska artylerii.
Dalsza dewastacja, po roku 1945, spowodowana była brakiem stałej opieki nad cmentarzem. Po zamknięciu nekropolii usunięto z jej terenu wszystkie pozostałości: resztki ogrodzenia, pomników, krzyży i tablic nagrobnych.
Stałą opiekę nad zapomnianym tarnowskim cmentarzem wojennym zadeklarowali uczniowie tamtejszych szkół: Szkoły Podstawowej nr 23, Gimnazjum nr 8 i XIX Liceum Ogólnokształcącego. (PAP)
rgr/ hes/ dym/