Zbrodnia zorganizowana jest dziś największym zagrożniem dla Ameryki Łacińskiej, ponieważ hamuje jej rozwój, korumpując struktury administracyjne - stwierdzają zgromadzeni z Meksyku parlamentarzyści regionu.
Minister spraw zagranicznych Meksyku Patricia Espinosa, otwierając w czwartek trzydniowe obrady Międzyparlamentarnego Forum Obu Ameryk (FIPA), wezwała do utworzenia "wspólnego frontu" przeciwko wielkim handlarzom i przemytnikom narkotyków.
W przeddzień rozpoczęcia Forum prasa meksykańska podała, że liczba śmiertelnych ofiar "egzekucji" dokonanych w tym roku w Meksyku przez kartele narkotykowe przekroczyła już 10 000. Tyle, ile zginęło w tym kraju z rąk mafii narkotykowych w czasie całej 6-letniej (2000-2006) prezydentury poprzedniego szefa państwa Vicente Foxa.
Przewodniczący meksykańskiego Senatu Manlio Fabio Beltrones oświadczył na Forum: "Wzrastająca obecność zbrodni zorganizowanej niszczy gospodarki krajów regionu i korumpuje nasze demokracje". (PAP)
ik/ mc/
7721090