Niezachowanie przez lidera Grupy Akrobacyjnej "Żelazny" odpowiedniego dystansu między samolotami - to według Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych główna przyczyna wypadku, do którego doszło 1 września 2007 r. podczas pokazów lotniczych Air Show w Radomiu.
Raport zawierający informacje na temat przyczyn i okoliczności wypadku opublikowało w środę Ministerstwo Infrastruktury.
Jak ustaliła komisja, do katastrofy przyczyniły się też stan zdrowia lidera i przyjmowanie przez niego leków obniżających ciśnienie krwi oraz brak precyzji w opracowaniu teoretycznych założeń manewru. Z raportu wynika, iż lider grupy nierealnie przyjął, że podczas manewru będzie w stanie jednocześnie obserwować dwa, lecące w jego stronę pod kątem ok. 90 stopni samoloty.
Analizując zapis korespondencji radiowej komisja uznała, że pilot jednego z samolotów biorących udział w katastrofie, tuż przed zderzeniem zauważył lecącą na niego maszynę lidera. Wynika z tego, że gdyby natychmiast po zauważeniu nadlatującej maszyny wykonał gwałtowny manewr w górę, zdołałby uniknąć zderzenia. Jego zadaniem było jednak utrzymanie swojego toru lotu, a za bezpieczne minięcie odpowiadali piloci dwóch pozostałych maszyn biorących udział w manewrze.
Do kolizji dwóch samolotów, w której zginęli założyciel grupy, 64- letni Lech Marchelewski i 24-leni Piotr Banachowicz, doszło podczas wykonywania figury akrobatycznej zwanej "rozetą". W trakcie wykonywania takiego manewru mijania, samoloty rozwijają prędkość ok. 300 km/h.
Grupa "Żelazny" to - w opinii lotników - jedna z najlepszych lotniczych grup akrobatycznych w kraju.
"Żelazny" powstała w 2000 roku przy współpracy Aeroklubu Ziemi Lubuskiej i firmy Żelazny, która tworzy sieć sklepów o tej nazwie. Główne zadanie grupy to pokazy lotu zespołowego. Członkowie grupy wielokrotnie startowali w krajowych i międzynarodowych zawodach w akrobacji samolotowej. Używają samolotów Zlin 526 i Zlin 50. (PAP)
mwo/ wkr/ gma/
