28 tys. m sześc. drzew powaliła w Nadleśnictwie Jędrzejów (Świętokrzyskie) katastrofalna okiść śnieżna, która wystąpiła w styczniu. We wszystkich lasach administrowanych przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Radomiu straty objęły do 50 tys. m sześc. drzew.
Jak poinformował PAP we wtorek rzecznik radomskiej dyrekcji Mariusz Turczyk, straty są wyższe niż wcześniej szacowano. Wartości te mogą się jeszcze zwiększyć, ale nieznacznie, gdyż - szczególnie w nadleśnictwie Jędrzejów - przeprowadzono już inwentaryzację.
Powalone, zniszczone drzewa nie nadają się do wykorzystania jako pełnowartościowy surowiec; mogą zostać sprzedane jako niepełnowartościowe drewno, lub wywiezione z lasu.
Jędrzejowcy leśnicy jak najszybciej powinni usunąć połamane drzewa, ale prace spowalnia zalegająca w lesie gruba warstwa śniegu.
W poniedziałek nadleśniczy odwołał obowiązujący od 12 stycznia w jędrzejowskich lasach zakaz wstępu, wprowadzony dla bezpieczeństwa potencjalnych spacerowiczów.
Potężne straty leśnicy mają także w uprawach i młodnikach, przede wszystkim liściastych. Październikowy atak zimy i styczniowa okiść w sumie zniszczyły 200 ha najmłodszych drzewostanów, w pasie biegnącym na południe od Kielc, w nadleśnictwach Jędrzejów, Chmielnik, Pińczów. Na tym obszarze od nowa trzeba będzie hodować las.
Styczniowe intensywne opady marznącego deszczu i mokrego śniegu w regionie świętokrzyskim wywołały w lasach zjawisko okiści na rzadko spotykaną skalę. Pod ciężarem śniegu i lodu łamały się gałęzie, a nawet całe drzewa. Anomalie pogodowe skutkowały awariami na kolei i w energetyce.
Lasy województwa świętokrzyskiego podlegają Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu.(PAP)
agn/ je/ jbr/