Zmniejsza się, występujące od tygodnia, zagrożenie powodziowe na Żuławach. Według wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego, sytuacja zaczęła się poprawiać w piątek, gdy nad regionem zaczął wiać wiatr z południa.
Zagrożenie spowodowane zostało przez zjawisko "cofki", czyli wtłaczanie w rzeki i kanały dużych ilości wody z Zalewu Wiślanego. Stało się tak na skutek silnych wiatrów z północy.
Pogotowie powodziowe utrzymywane jest nadal w gminach Elbląg, Markusy i Gronowo Elbląskie, gdzie stany wód są niewiele poniżej stanów alarmowych. W tych gminach prowadzone są całodobowe dyżury
"Jeśli powstają przesiąki w wałach natychmiast zapychamy je workami z piaskiem. Najważniejsze, że znacznie, o kilkadziesiąt centymetrów, opadła woda w Zalewie Wiślanym i zaczęła opadać w jeziorze Drużno" - powiedział PAP Tomasz Bąk z wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego.(PAP)
sos/ pz/