Związany z PiS prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak pogratulował premierowi Donaldowi Tuskowi wyniku negocjacji ws. budżetu UE na lata 2014-20. Zaprosił też premiera do Radomia w ramach zapowiadanych przez szefa rządu konsultacji ws. podziału unijnych środków.
Kosztowniak w ostatnim czasie dziękował też działaczom PO za pomoc w zdobywaniu pieniędzy dla Radomia.
Prezydent Radomia wysłał w czwartek zaproszenie do szefa rządu. Zachęca w nim premiera, by - w ramach zapowiadanych przez Tuska konsultacji ws. podziału unijnych środków - w pierwszej kolejności odwiedził Radom; w gronie przedstawicieli samorządów subregionu radomskiego premier miałby poznać skalę problemów miasta i całego subregionu oraz spróbować wypracować plan wspólnego ich rozwiązania.
Według Kosztowniaka Radom zasługuje na szczególną uwagę rządu, przede wszystkim dlatego, że "jest bardzo biednym miastem położonym w bardzo bogatym województwie". Jako dowód na to podał poziom PKB per capita, który w subregionie radomskim wynosi 45 proc., a w Warszawie - 182 proc. Kosztowniak zwrócił też uwagę na wysokie, 24-proc., bezrobocie w Radomiu.
Według prezydenta subregion radomski dostawał do tej pory mniejsze wsparcie unijne ze względu na przynależność Radomia do woj. mazowieckiego, w którym jest bogata Warszawa. Kosztowniak zaznaczył w piśmie do Donalda Tuska, że jego dotychczasowe propozycje, dzięki którym można by było zmienić tę sytuację, nie zostały uwzględnione przez rząd.
W zaproszeniu do premiera związany z PiS prezydent Radomia wyraził też uznanie dla osiągniętych przez szefa rządu wyników negocjacji w sprawie nowego budżetu unijnego na lata 2014-20.
Kosztowniak w ostatnim czasie kilkakrotnie publicznie dziękował działaczom Platformy Obywatelskiej, m.in. marszałek Ewie Kopacz i szefowi radomskiej PO Zbigniewowi Banaszkiewiczowi za pomoc w uzyskiwaniu pieniędzy dla miasta.
W odróżnieniu od Kosztowniaka parlamentarzyści PiS, m.in. Marek Suski i Zbigniew Kuźmiuk, konsekwentnie krytykują rząd i PO. Kilka dni temu zorganizowali konferencję prasową pod hasłem "Prywatyzacja według Tuska... czyli jak oszukano byłych pracowników Fabryki Łączników", podczas której mówili o - ich zdaniem - nieprawidłowościach przy prywatyzacji upadłego radomskiego zakładu. (PAP)
ilp/ mok/ mow/