Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Związek Polaków na Litwie aktywnie wspiera polską mniejszość

0
Podziel się:

Związek Polaków na Litwie jest jedną z najliczniejszych i najbardziej
aktywnych organizacji w tym kraju. Zrzesza około 11 tys. osób, ma 15 oddziałów i ponad 200 kół, a
jego głównym celem jest ciągle walka o prawa polskiej mniejszości na Litwie.

Związek Polaków na Litwie jest jedną z najliczniejszych i najbardziej aktywnych organizacji w tym kraju. Zrzesza około 11 tys. osób, ma 15 oddziałów i ponad 200 kół, a jego głównym celem jest ciągle walka o prawa polskiej mniejszości na Litwie.

"Mamy około 11 tys. członków zrzeszonych, osób aktywnych, płacących składki członkowskie, ale tak naprawdę z naszą organizacją utożsamia się znacznie więcej Polaków mieszkających na Litwie. Sądząc po liczbie osób głosujących w wyborach na partię Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (AWPL), której ZPL zawsze udziela swego poparcia, reprezentujemy blisko 100 tys. ludzi" - powiedział PAP poseł Michał Mackiewicz, który polskiej organizacji przewodniczy od ośmiu lat.

Według niego, zadania ZPL w ciągu 20 lat istnienia Związku w zasadzie się nie zmieniły. "Ciągle musimy walczyć o swoją polskość, bronić jej" - podkreślił.

Związek Polaków na Litwie powstał w kwietniu 1989 roku, w okresie odrodzenia narodowego Litwy. "To były trudne czasy dla Polaków" - powiedział o początkach ZPL Mackiewicz. "W kraju zachodziły zmiany ustrojowe. Litwini swe odrodzenie budowali między innymi na wrogości wobec innych mniejszości, głównie Rosjan i Polaków. Udowadniano nam, że na Litwie nie ma Polaków, że są jedynie spolonizowani Litwini, których trzeba +nawracać+ na litewskość. Dlatego też wówczas jednym z głównych zadań nowo powstałego Związku było zachowanie i utrwalanie tożsamości narodowej" - powiedział Mackiewicz.

W jego ocenie, również mijający rok dla litewskich Polaków był trudny pod tym względem, bowiem niechęć wobec Polaków na Litwie się nasiliła. "Obecnie w Sejmie jest dosyć silna grupa posłów o poglądach nacjonalistycznych, nawet szowinistycznych, których głównym celem jest walka z Polakami i lituanizacja Wileńszczyzny. Ciągle musimy więc być czujni i przewidywać miejsca +uderzeń+" - powiedział prezes ZPL, przypominając, że ostatnio uwaga litewskich Polaków jest skoncentrowana na projekcie ustawy o oświacie, który jest w Sejmie, a którego założenia pomniejszają obecny stan posiadania szkolnictwa polskiego w tym kraju.

Jednakże, jak zaznacza Mackiewicz, "ta ciągła walka nas jedynie zespala, nie pozwala nam zapomnieć o swej tożsamości narodowej".

"W tym roku powstał nowy oddział ZPL, w rejonie kowieńskim z centrum w miejscowości Wędziagoła, do którego należy około 100 osób. Na Kowieńszczyźnie przed wojną było bardzo dużo Polaków. Dzisiaj jest ich tam niewielu, większość ma już litewskie nazwiska, słabo mówi po polsku, ale ciągle utożsamia się z narodem polskim i naszym zadaniem jest wspieranie ich" - powiedział Mackiewicz.

Przed kilkoma tygodniami w Nowych Święcianach, oddalonych na północ od Wilna o 70 km., został złożony kamień węgielny pod budowę nowego Domu Polskiego. Przed wojną było tam 70 proc. Polaków, dzisiaj jest ich około 20 proc. Budowę Domu sponsoruje strona polska.

Za polskie pieniądze w tym roku gruntownie wyremontowany został też Dom Polski w Druskiennikach. W przyszłym roku ZPL zamierza więcej uwagi poświęcić Polakom w rejonie molackim i pomóc im w zorganizowaniu się.

Potrzeby Polaków na Wileńszczyźnie, na której stanowią większość i gdzie są polskie szkoły, a lokalna władza należy do AWPL, są inne, niż Polaków w rejonach oddalonych od stolicy.

Tam, gdzie nie ma polskich szkół, ZPL tworzy niedzielne szkółki języka i kultury polskiej. Działa ich już 12, m.in. w Kownie, Turmontach, Kłajpedzie, Święcianach, Kiejdanach. Uczy się w nich około 300 dzieci. Przy Związku działają biblioteki, polskie zespoły folklorystyczne i teatralne, kluby sportowe. W miarę swych możliwości Związek opiekuje się polskimi zabytkami i pomnikami znanych Polaków, grobami polskich żołnierzy.

"Nawiązaliśmy kontakt z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Za przyznaną przez Radę pomoc finansową w przyszłym roku chcemy zakończyć w Duksztach porządkowanie grobów polskich żołnierzy poległych w walce z bolszewikami w 1919-1920 roku. Tych grobów jest tam około 100" - powiedział Michał Mackiewicz.

Działalność polskiej organizacji na Litwie jest widoczna w wielu miejscach. W niektórych miejscowościach, na przykład w Turmontach, tuż przy granicy z Łotwą, ZPL jest jedyną działającą tam organizacją społeczną i - jak odnotowują władze lokalne - gdyby nie Polacy, nie byłoby tam w ogóle żadnego życia społecznego.

Według prezesa ZPL Michała Mackiewicza, najbliższym zadaniem Związku jest kontynuowanie rozpoczętych prac, rozwijanie ruchu młodzieżowego, sportowego, skupianie uwagi na rejonach, gdzie polskość zanika, rozwój telewizji ZPL, która powstała w tym roku, a także rozwój gazety związkowej i strony internetowej.

"Jesteśmy dumni, że mamy tak liczną organizację, że zrzeszamy nie tylko osoby w starszym wieku, że licznie przychodzi do nas młodzież, że koła ZPL z różnych regionów kraju nawzajem się odwiedzają, że stanowimy jedność i potrafimy stanąć w obronie ważnych spraw dla społeczności polskiej" - powiedział Mackiewicz.

Polacy na Litwie są najliczniejszą mniejszością narodową w kraju, stanowią 6,7 proc. ludności.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ ala/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)