17.3.Bielsko-Biała (PAP) - Policjanci na Żywiecczyźnie (Śląskie) zatrzymali 24-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego, który jest podejrzany o podpalenie w ostatnich miesiącach ponad 20 domków letniskowych i budynków gospodarczych - poinformował w piątek PAP rzecznik policji w Żywcu Wiesław Zoń.
Podejrzany przyznał się już do podpaleń. Pytany o motywy stwierdził, że oglądanie pożarów sprawia mu dużą przyjemność. Po raz ostatni podpalacz zaatakował w nocy ze środy na czwartek. Podpalił budynek gospodarczy w Rychwałdku. W piątek zamierzał podpalić kolejny domek letniskowy w Pewli Małej. Plany pokrzyżowała policja.
Podpalacz dał o sobie znać już w latach 2001 i 2003. Wówczas płonęły lasy w Żywcu i Jeleśni. "Działalność przestępczą rozwinął w ub. roku. Do marca 2006 roku podpalił co najmniej: 11 domków letniskowych, osiem zabudowań gospodarczych i trzykrotnie lasy. Straty szacowane są na wieleset tysięcy złotych" - powiedział Zoń.
Zdaniem rzecznika, podpalacz działał w promieniu kilkunastu kilometrów od miejsca zamieszkania. Budynki, które zamierzał spalić, wcześniej starannie wybierał i obserwował. Wszystkie były usytuowane w miejscach odludnych i zalesionych.
Podejrzanemu grozi kara 10 lat więzienia. (PAP)
szf/ bno/