Od lipca Polacy mogą pobrać na każde dziecko poniżej 18. roku życia, zatem przy dwójce pociech rodzice otrzymują comiesięcznie 1000 złotych, a przy trójce – 1500. Dodatkowy przychód nie zwiększa jednak ich zdolności kredytowej, jak wynika z analizy specjalistów Domiporta.
Banki biorące udział w badaniu zadeklarowały, że program 500+ nie wpływa na wysokość udzielanych przez nie kredytów mieszkaniowych. Wyjątkami są Credit Agricole i BNP Paribas, ale dochód z 500+ mogłyby uwzględnić tylko w przypadku maksymalnie 10-letniego okresu kredytowania.
Skoro 500+ nie wpływa na zdolność kredytową rodziców, to większa liczba posiadanych przez nich dzieci obniża zdolność kredytową. Eksperci przeanalizowali sytuację dwóch modeli rodzin – 2+2 oraz 2+1.
Zobacz także: Totalizator Sportowy inwestuje w technologie. Wygrałeś? Nagrodę dostaniesz bezpośrednio na kartę
Jeżeli dwójka pracujących dorosłych w wieku 35 lat, otrzymywałaby łącznie 8 tys. netto dochodów i nie posiadała dodatkowych kredytów, w przypadku posiadania dwójki dzieci mogłaby liczyć na kredyt w średniej wysokości ok. 551 tys. złotych. Przy jednym dziecku średnia wartość kredytu już by wyniosła ok. 621 tys. złotych. W obydwu przypadkach banki wymagałyby również wkładu własnego w wysokości 20 proc.
Analitycy ocenili, że dla banków 500+ nie jest pewnym źródłem dochodu rodziny. Nowelizacja ustawy lub decyzja polityczna mogłaby usunąć ten program. Z tego samego powodu banki nie wliczają do stałego dochodu rent czy zasiłków pielęgnacyjnych.
Eksperci wskazali, że jedyną możliwością wpłynięcia 500+ na kredyt mieszkaniowy, jest decyzja rodziców o zaoszczędzeniu otrzymanych od państwa pieniędzy – w przyszłości mogłyby one posłużyć jako wkład własny kredytobiorców.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl