- Obciążenia, które zostały nałożone na sektor silnie obniżyły poziom zwrotu z kapitałów i tym samym jego atrakcyjność dla inwestorów. Największym zagrożeniem, wynikającym z nadmiernego obciążenia sektora jest ograniczanie zdolności banków do finansowania rozwoju polskiej gospodarki - przekonuje prezes Związku Banków Polskich (ZBP) Krzysztof Pietraszkiewicz.
ZBP podkreśla, że o ile zysk netto sektora bankowego w styczniu 2013 roku wynosił 1 748 mln zł, to w styczniu 2019 r. wynosił zaledwie 255,04 mln zł. Z kolei zwrot z kapitałów sektora spadł poniżej 7 proc. w 2018 r. wobec 13 proc. w 2011 r.
Pomimo wysokiego wzrostu w latach 2011-2015 - z 82 proc. do 90 proc. PKB - w 2015 roku wzrost poziomu aktywów sektora bankowego zahamował. Przyczyną tego były zwiększone koszty zewnętrzne - podatek bankowy oraz zwiększone obciążenia na Bankowy Fundusz Gwranacyjny - wskutek kosztów związanych ze SKOK i SK Bankiem. Stagnacja relacji aktywów sektora bankowego od 2015 roku ma charakter stały - wynika z analizy ZBP.
Wyniki spadją
- Od szeregu lat obserwujemy niepokojący utrzymujący się spadek wyniku sektora bankowego. Pomimo, że sektor uzyskuje wynik netto co roku na poziomie 12-15 mld zł, to cały czas w niekorzystny sposób zmienia się zwrot z kapitałów. Sektor staje się coraz mniej atrakcyjny dla inwestorów zagranicznych i krajowych - powiedział prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz.
- Pomimo wzrostu aktywów i liczby wykonywanych operacji skala obciążeń i ograniczeń w polskim sektorze, doprowadza to tego, że wynik koncentruje się w 8 wiodących bankach w Polsce. To, co nas niepokoi, to fakt, że jest to wzrost nominalny, bo realnie sektor jest w fazie stagnacji i to w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z wysokim wzrostem PKB - podkreślił prezes.
Dodał, że spadek wyników małych i średnich banków obniżył ich zdolność rozwoju, ale jednocześnie zmniejszył odporność na dekoniunkturę.
Polski sektora bankowy jest mniej konkurenyjny
Z analiz ZBP wynika, że maksymalne efektywne opodatkowanie największych polskich banków sięga 44 proc., a nominalne to ok. 33 proc.. Stopa podatkowa jest o połowę wyższa niż w innych krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Opłaty na Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) nie są uznawane za koszt przychodu, a dodatkowy podatek bankowy nie zasila stabilności sektora bankowego i także nie jest uznawany jako koszt uzyskania przychodu.
- Takiego efektywnego opodatkowania nie znajdziemy w 40-50 cywilizowanych krajach. Polski sektora bankowy jest mniej konkurenyjny wobec wielu branż i banków regionu. Jest także mniej atrakcyjny dla inwestorów w stosunku do Europy i Azji - wskazał prezes.
"Na przedziwnej ścieżce"
Pietraszkiewicz podkreślił, że bardzo niepokojący jest fakt, iż efektem nadmiernych obciążeń sektora jest obniżanie zdolności do kredytowania gospodarki - z powodu wzrostu obciążeń fiskalnych i kapitałowych w dwa lata gospodarka nie uzyskała 60 mld zł kredytów.
- Znaleźliśmy się na przedziwnej ścieżce rozwojowej. Wobec braku alternatywy finansowania gospodarki poprzez rynek kapitałowy, poprzez brak rozwiniętych kredytowych instytucji pozabankowych perspektywa możliwości finansowania rozwoju polskiej gospodarki jest niepokojąca - zaznaczył prezes.
"Skierowaliśmy stosowne wystąpienia do Komitetu Stabilności Finansowej, premiera i prezydenta, aby wszystkie zainteresowany podmioty wiedział, że granice obciążeń sektora bankowego zostały przekroczone" - podsumował Pietraszkiewicz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl