Cinknciarz.pl oraz jego spółki zależne o nazwie Conotoxia zapowiedziały w poniedziałek pozwy przeciwko mBankowi oraz Bankowi BPS. Obie spółki chcą się domagać 500 mln zł odszkodowania od Banku BPS i 1,5 mld zł od mBanku. Conotoxia sp. z o.o. informując o pozwie przeciwko mBankowi stwierdziła, że ten odmówił jej udzielenia gwarancji bankowej mimo, iż było to "jedno z zaleceń pokontrolnych KNF".
KNF odpowiada grupie Cinkciarz
Dyrektor departamentu komunikacji społecznej KNF Jacek Barszczewski w oświadczeniu przesłanym PAP podkreślił, że Conotoxia sp. z o.o. nie otrzymała od Komisji zalecenia zawarcia umowy gwarancji – tak, jak przedstawia w swoim oświadczeniu. Wyjaśnił, że wydanie takiego zalecenia nie skutkuje powstaniem po stronie potencjalnego gwaranta, czyli np. banku obowiązku zawarcia takowej umowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedstawiciel KNF dodał, że gwarancja bankowa lub ubezpieczeniowa jest jedną z możliwych form ochrony środków pieniężnych przyjmowanych przez instytucje płatnicze od ich użytkowników, a taka ochrona powinna mieć charakter ciągły.
- Zawarcie umowy gwarancji pozwala na niestosowanie ochrony polegającej na separacji i składaniu środków użytkowników lub zabezpieczających te środki bezpiecznych płynnych aktywów na specjalnych, wyodrębnionych wyłącznie do tego celu rachunkach - wskazał Barszczewski.
Na początku października KNF cofnęła zezwolenie na świadczenie usług płatniczych spółce Conotoxia działającej przez agentów Cinkciarz.pl i Cinkciarz.pl Marketing. Zwrócono wówczas uwagę, że następstwem decyzji będzie m.in. wykreślenie spółki i jej agentów z rejestru dostawców usług płatniczych.
Barszczewski w poniedziałkowym oświadczeniu podkreślił, że kluczowe dla rozstrzygnięcia KNF ws. cofnięcia zezwolenia dla Conotoxia sp. z o.o. było "niewypełnianie przez tę spółkę obowiązków ustawowych związanych z ochroną środków pieniężnych przyjętych od użytkowników".
Oświadczenie Cinkciarza. Baki odpowiadają
mBank proszony w poniedziałek o odniesienie się do sprawy odpowiedział, że jej nie komentuje. "Kwestie związane z relacjami pomiędzy instytucjami finansowymi są w kompetencji Komisji Nadzoru Finansowego, która ma wszelkie informacje dotyczące tych spraw" - wskazał bank w oświadczeniu.
Sam Cinkciarz zapowiedział pozew przeciwko Bankowi BPS, któremu zarzuca zmowę bankową i nierealizowanie przelewów zwrotnych dla klientów. Bank w opublikowanym komunikacie zaprzeczył tym zarzutom. "Wszystkie przelewy zlecane udostępnionymi przez Bank klientom kanałami są realizowane na bieżąco i zgodnie z obowiązującymi przepisami (w szczególności przepisami dotyczącymi zapobiegania praniu pieniędzy) oraz regulacjami wewnętrznymi" - przekazał Bank PBS.
Bank poinformował, że w przypadku Cinkciarza, "w ostatnich dniach miały miejsce przypadki odmów realizacji przelewów w związku z zastosowaniem środków bezpieczeństwa finansowego". "Niemniej większość z nich została zrealizowana po uzupełnieniu przez Cinkciarza informacji wymaganych prawem i procedurami AML" - zapewniono.
Janusz P. zatrzymany. Mamy nowe informacje w sprawie
Według Banku PBS - oświadczenie Cinkciarza - ma odwrócić uwagę opinii publicznej od narastających problemów spółki "związanych z doniesieniami o jego niezgodnych z prawem działaniach, które spotkały się już z reakcją ze strony Prokuratury i KNF". Poinformowano, że analizowana jest możliwość podjęcia wobec Cinkciarza działań prawnych mających na celu ochronę dóbr osobistych banku.
4 października Prokuratura Regionalna w Poznaniu poinformowała, że wszczęła śledztwo w sprawie spółki należącej do popularnego kantoru internetowego. Według ustaleń RMF chodzi o spółkę Conotoxia, należącą do Cinkciarz.pl. Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniu Komisji Nadzoru Finansowego.