FINMA, czyli szwajcarski regulator finansowy (odpowiednik polskiej Komisji Nadzoru Finansowego), oraz bank centralny wydały w środowy wieczór wspólne oświadczenie. Wynika z niego, że Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) wesprze Credit Suisse i zapewni mu płynność, jeżeli pojawi się taka potrzeba – podaje Reuters.
Kłopoty Credit Suisse. Bank centralny jest gotowy interweniować
Obie instytucje w oświadczeniu podkreśliły, że Credit Suisse "spełnia wymogi kapitałowe i płynnościowe nałożone na banki istotne dla systemu". SNB i FINMA zapewniły też, że obecnie nie widać oznak bezpośredniego zagrożenia dla szwajcarskich banków z powodu zamieszania na amerykańskim rynku.
Agencja ustaliła, że na taką decyzję organów finansowych Szwajcarii naciskały rządy kilku państw i co najmniej jeden bank. Wszyscy obawiali się ewentualnych konsekwencji upadku drugiego co do wielkości szwajcarskiego banku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agencja Reutera podkreśla, że jeżeli dojdzie do potrzeby wsparcia Credit Suisse, to stanie się on pierwszym bankiem istotnym w skali globalnej, który otrzymałby "szyte na miarę" koło ratunkowe od czasu światowego kryzysu finansowego.
Credit Suisse walczy o życie
Credit Suisse już od dłuższego czasu znajdował się w tarapatach, lecz pod koniec 2022 r. wyciągali go z nich Saudyjczycy. Kurs akcji banku znajdował się już od jakiegoś czasu na bardzo niskim poziomie. Jednak gdy w zeszły czwartek upadł kalifornijski Sillicon Valley Bank, co pociągnęło za sobą wyprzedaż akcji sektora finansowego na całym świecie, jego problemy tylko się pogłębiły.
Zważywszy na obecne otoczenie rynkowe w środę Saudi National Bank poinformował, że nie może zaoferować pomocy finansowej Credit Suisse w większym zakresie. To pociągnęło za sobą lawinę.
Akcje banku taniały o ponad 30 proc. w środę. A jego problemy przełożyły się na sektor finansowych w innych państwach europejskich. Sytuacja jest na tyle poważna, że tanieje nawet ropa naftowa. Inwestorzy odczuwają silny niepokój w związku z ryzykiem upadku giganta. Na tyle silny, że nie uspokaja ich nawet zwiększona konsumpcja surowca przez Chiny.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.