Rada Polityki Pieniężnej podczas wrześniowego posiedzenia zdecydowała obniżyć główną stopę referencyjną NBP o 0,75 pp. do poziomu 6,00 proc. Znacznie mocniej, niż oczekiwał rynek.
Decyzja RPP o tak solidnym cięciu stóp była zaskoczeniem. "RPP przecenia złotego. O to im chodzi? Przecież to zwiększy inflację" – skomentował w serwisie X Piotr Kuczyński, analityk domu inwestycyjnego Xelion.
– Skala tego poluzowania polityki pieniężnej mnie zaskakuje – powiedział w programie "Jeden na Jeden" na antenie TVN24 członek Rady Polityki Pieniężnej profesor Przemysław Litwiniuk. Zwracał uwagę, że inflacja jest nadal "uporczywa". – Jesteśmy poza trasą; została podjęta decyzja, że będziemy jechać wzdłuż tej trasy, zamiast zmierzać w jej kierunku – dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mam obowiązek, przynajmniej wynikający z dokumentów RPP, prezentować stanowisko Rady (Polityki Pieniężnej – przyp. red.) w przestrzeni publicznej. Przez ostatnie dwa dni milczałem najgłośniej jak potrafię. Zaproszenie do pana redaktora przyjąłem jednak przed posiedzeniem więc już nie mam wyjścia – stwierdził prof. Przemysław Litwiniuk, zwracając się do prowadzącego Marcina Zaborskiego.
Litwiniuk: decyzja przedwczesna
– Mogę już jednak powiedzieć, w jaki sposób oceniam taką decyzję. Jest ona przedwczesna. To, co mówię jest spójne, z tym, co prezentowałem wcześniej. Inflacja jest nadal uporczywa, nadal daleka od celu. Jesteśmy poza trasą. Została podjęta decyzja, że będziemy jechać wzdłuż tej trasy, zamiast zmierzać w jej kierunku – podkreślił członek RPP.
Pytany o to, czy jest to wyborcza zagrywka, Litwiniuk odpowiedział: "nie powiem, że taka była motywacja, bo musiałbym wejść w umysły i motywacje każdego z członków tej Rady".
Z całym przekonaniem mogę jednak powiedzieć, że w przestrzeni publicznej może zostać to tak odczytane. Przez wielu zostało. Niektórzy mają prawo sądzić, że w tym gremium sformułował się komitet, taki BBWR, czyli Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem. Ja się do tego komitetu nie zapisałem, natomiast szanuję rząd i rozumiem, jakie ma kompetencje – stwierdził. prof. Przemysław Litwiniuk.
Zwrócił uwagę, że główne banki centralne, przy znacznie niższym poziomie inflacji, podwyższały stopy procentowe. – Fed podwyższał, nie wyklucza dalszych podwyżek, Europejski Bank Centralny podwyższał, nie wyklucza dalszych podwyżek – wymieniał. Stwierdził, że "to pokazuje, że ten mechanizm, przez światowych ekonomistów, nie jest postrzegany jako klasyczny".
Przemysław Litwiniuk stwierdził, że z pełzającą inflacją będziemy mierzyć się "dłużej niż przewidywano". – Pozwoliliśmy sobie na cheat meal (ang. oszukany posiłek – z reguły oznacza niezdrowe, wysokokaloryczne danie, którego na co dzień nie ma w diecie – red.) w okresie odchudzania – mówił.
Zaskakująca decyzja RPP
RPP zdecydowała się w środę obniżyć stopy procentowe NBP o 75 punktów bazowych. Większość ekonomistów największych banków w Polsce spodziewała się obniżki stóp procentowych, jednak w mniejszej skali – o 25 pb.
Od października 2021 r. do września 2022 r. RPP podwyższyła stopę referencyjną 11 razy z rzędu, łącznie o 665 pb. do 6,75 proc. i od tamtej pory utrzymywała ją na niezmienionym poziomie. To najwyższy poziom stóp od końca 2002 r. i najszybsze tempo podwyżek stóp w Polsce w historii RPP.
W trakcie pandemii koronawirusa wiosną 2020 r. RPP ścięła główną stopę do rekordowo niskiego poziomu 0,1 proc. Przed pandemią, do marca 2020 r., przez 5 lat stopa referencyjna utrzymywana była na poziomie 1,50 proc.