Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Decyzja RPP. Pozytywne informacje dla spłacających kredyty

80
Podziel się:

Rada Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła. Pozostawiła stopy procentowe bez zmian. Na rekordowo niskim poziomie utrzymują się od 46 miesięcy. To oznacza tanie kredyty.

Adam Glapiński na czele NBP i RPP stoi od 2016 roku.
Adam Glapiński na czele NBP i RPP stoi od 2016 roku. (East News)

Dobiegło końca pierwsze posiedzenie RPP w nowym roku. Bankierzy nie zdecydowali się na zmianę parametrów polityki pieniężnej. Główna stopa procentowa w Narodowym Banku Polskim pozostała na rekordowo niskim poziomie 1,5 proc. Taki stan utrzymuje się od marca 2015 roku.

Utrzymanie dotychczasowych poziomów stóp procentowych oznacza, że raty kredytów powinny pozostać niskie. Jednocześnie oszczędzający na lokatach też nie mogą liczyć na większe odsetki. Według statystyk NBP, na depozytach bieżących w bankach komercyjnych można zarobić średnio zaledwie 0,49 proc. Ogółem depozyty, w tym lokaty, są oprocentowane przeciętnie na 1,5 proc. Pożyczenie pieniędzy w kredycie konsumpcyjnym to roczny koszt rzędu 7,76 proc. Przy kredycie mieszkaniowym jest to 3,71 proc.

Sama decyzja nie jest niespodzianką. Żaden z ekonomistów nie oczekiwał zmian w stopach procentowych. Nie oznacza to jednak, że posiedzenie RPP minie bez echa. Obserwatorzy rynkowi z niecierpliwością czekają na zaplanowaną na godzinę 16:00 konferencję prasową. Na niej powinniśmy usłyszeć komentarz do decyzji i zapowiedzi kolejnych działań banku.

Od dawna trwają spekulacje na temat terminu pierwszej podwyżki. Po ostatnich danych z polskiej gospodarki dominuje opinia, że w tym roku do niej nie dojdzie, a i pod dużym znakiem zapytania stoi takie działanie w 2020 roku.

Zobacz także: Ekspert ostrzega przed rekordowo niskimi stopami procentowymi. "Polecam poduszkę finansową"

- Spadek tempa wzrostu gospodarczego w Polsce i nadal niska inflacja stanowią koronne argumenty za utrzymaniem stóp na niezmienionym poziomie. Naszym zdaniem do końca 2020 roku - przyznaje Przemysław Kwiecień, ekonomista Domu Maklerskiego XTB.

Wskazuje, że niekorzystne tendencje w Europie Zachodniej oznaczają spowolnienie wzrostu PKB w Polsce poniżej 4 proc, a być może nawet w okolice niskich 3 proc. Tłumaczy, że sam ten fakt nie sprzyja już podnoszeniu stóp procentowych. Argumentem nie jest też inflacja, która pozostaje na bardzo niskim poziomie.

- Co prawda początek roku przyniesie jej wzrost na zasadzie efektu bazy (była bardzo niska przed rokiem) i zapewne jakiegoś choćby pośredniego wpływu wyższych cen prądu, ale jednocześnie obserwujemy dezinflacyjny wpływ tańszej ropy, a presja płacowa nie jest na tyle silna, aby przekładać się na istotny wzrost cen - komentuje Kwiecień. Prognozuje, że przez większość, a być może nawet przez cały rok inflacja pozostanie poniżej celu NBP.

Jest to na rękę przede wszystkim osobom spłacającym kredyty. Warto przypomnieć, że sześć lat temu średnie oprocentowanie w przypadku kredytów mieszkaniowych sięgało 7 proc., a teraz to tylko 3,7 proc.

Według wyliczeń Bartosza Turka z Open Finance, gdyby przez ostatnie 6 lat oprocentowanie złotowych hipotek nie spadło i utrzymało się na poziomie 6,9 proc., na obsługę długu Polacy musieliby przeznaczyć łącznie ponad 36 mld zł więcej niż faktycznie wydali.

W 2012 roku przeciętny Kowalski miał do spłacenia 125 tys. zł. Przeciętna rata opiewała na około 990 zł. Na początku 2015 roku miesięczna rata modelowego kredytobiorcy spadła poniżej 800 zł miesięcznie i od tego czasu pozostaje mniej więcej bez zmian.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(80)
WYRÓŻNIONE
dolar
6 lat temu
dobra jak dla kogo - dla lokujących pieniądze jest fatalna jest to okradanie obywateli przez RPP i Pana Prezesa NBP
adell
6 lat temu
musi byc dobrze skoro asystentki w nbp maja po 69 tys miesięcznie , tylko czekać jak zjawi się tam czarny szaman i pobłogosławi tą firmę a przy okazji dostanie etat za marne 50 tys. zł miesiecznie a będzie sie zajmował błogosławieństwem stóp procentowych .
gg5
6 lat temu
teraz nie podniosą, bo zbliżają się wybory, dopiero potem, bo inaczej nie spodobalo by się to milionom wyborców, a mechanizm był prosty: wciągnąć w kredyt jak najwięcej osób przy niskich stopach, a potem je podnosić (podobnie jak na kredytach walutowych, mnóstwo ludzi przy niskim kursie wciągnięto, a potem wywindowano kursy)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (80)
Zabawola
6 lat temu
Jeszcze dwa lata i jestem wolny a powiem ze zarobiłem , a chcieli mi wcisnąć kredyt we frankach bym miał do oddania dwa razy tyle , dlaczego teraz nie dają kredytów we opcej ...;-)
aaa
6 lat temu
A koło inflacji kręci się coraz szybciej ...
oburzony
6 lat temu
PiS idąc do władzy wiele krytykował spraw poprzedniego rządu nie będzie kolesiostwa sprawiedliwe rządy do polityki idzie się nie po pieniądze a jest wszystko odwrotnie a nawet mówią ze np.w NBP siatka plac jest z czasów poprzedniego prezesa i dlatego są tak wysokie place a co stoi na przeszkodzie by ją zmienić rządzi pis trzy lata i to co było krytykowane przed wyborami jako źle teraz jest atutem pis do postępowania tak jak poprzednicy
Kama
6 lat temu
Glapinski to człowiek opozycji i przez nich wsadzony na stanowisko!!!To podmiot ubekow i Balcerowicza -złodzieja!!!
Kasia
6 lat temu
Tonowy tu wypisujecie to wola o pomstę do nieba!!!Jacy drobni ciulacze ?!Nie ma żadnych drobnych ciułaczy,bo tacy mi mają z czego ciulac,już opozycja wysłała swoich trolli do pisania tu bzdur !°°
...
Następna strona