Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Karolina Wysota
Karolina Wysota
|
aktualizacja

Deutsche Bank kolejną kostką domina. "EBC z niemieckim rządem zrobią wszystko, by go uratować"

152
Podziel się:

Budzą się obawy o stabilność sektora po piątkowej wyprzedaży akcji Deutsche Banku, który od dłuższego czasu boryka się z problemami. Zdaniem eksperta EBC z rządem Niemiec zrobią wszystko, by go uratować, bo to byłaby wielka katastrofa – Lehman Brothers na miarę strefy euro.

Deutsche Bank kolejną kostką domina. "EBC z niemieckim rządem zrobią wszystko, by go uratować"
Deutsche Bank ma problemy finansowe od dawna, jednak obecnie sytuacja na rynku jest bardzo napięta w związku z trwającym kryzysem bankowym (Getty images, © 2019 Bloomberg Finance LP)

Coraz głośniej mówi się o kryzysie bankowym. Tym razem w tarapaty wpadł Deutsche Bank – międzynarodowa instytucja finansowa z centralą we Frankfurcie nad Menem. Obsługuje klientów indywidualnych, średnie firmy, korporacje, sektor publiczny oraz inwestorów instytucjonalnych.

W czwartek wieczorem ceny tzw. CDS-ów (ang. "credit default swap") Deutsche Banku – instrumentów finansowych będących czymś na wzór ubezpieczenia od ryzyka niewypłacalności – skoczyły gwałtownie po środowej podwyżce stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Wywołało to popłoch wśród inwestorów i spowodowało wyprzedaż akcji banku w trakcie piątkowej sesji. Przed południem kurs akcji spadł o 14 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mamy krach bankowy w USA. Co się wydarzyło?

Gdy tylko pojawia się kryzys w sektorze bankowym, to Deutsche Bank znajduje się na pierwszym miejscu instytucji typowanych do upadku. Nie zakładałbym tego scenariusza. Europejski Bank Centralny (EBC) z niemieckim rządem zrobią wszystko, by go uratować, bo to byłaby wielka katastrofa – Lehman Brothers na miarę strefy euro – uspokaja w rozmowie z money.pl Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych Domu Inwestycyjnego Xelion.

Bankructwo w nowym stylu

Problemy największego niemieckiego banku budzą obawy o stabilność europejskiego sektora. Bartosz Wałecki, analityk Domu Maklerskiego Michael/Ström w rozmowie z money.pl stwierdza, że Deutsche Bank jest pewnego stopnia odpowiednikiem szwajcarskiego Credit Suisse (by nie dopuścić do jego bankructwa, podjęto decyzję, że zostanie przejęty przez największy szwajcarski bank - UBS) i od dłuższego czasu pozostaje w centrum uwagi.

Obie instytucje są w dużym stopniu zaangażowane w bankowość inwestycyjną, a ich kłopoty sięgają kryzysu z lat 2008-09. Bank od tego czasu przeszedł różne restrukturyzacje, płacił milionowe kary, ale ostatnie lata kończył z zyskiem netto co stawia go w lepszym świetle niż Credit Suisse – porównuje nasz rozmówca.

Zaznacza, że Deutsche Bank jest uważany za systemowo ważną instytucję finansową. O ile problemy obu banków (Deutsche Banku i Credit Suisse) są znane inwestorom od dłuższego czasu, to dopiero teraz stały się gorącym tematem i wywołały panikę, która ma wpływ na cały sektor bankowy.

Deutsche Bank już wychodził na prostą

Od dłuższego czasu Deutsche Bank restrukturyzuje swój biznes. Źródłem problemów były słabe wyniki w segmencie bankowości inwestycyjnej. Początkowo prezentowany przez zarząd banku plan naprawczy budził obawy inwestorów, bo wydawał się zbyt optymistyczny. Obecnie rentowność tej instytucji jest zdecydowanie wyższa niż kilka lat temu, co wynika z raportów finansowych banku. Jak się okazuje, nie daje to wystarczającego poczucia bezpieczeństwa inwestorom.

Trudno na podstawie raportowanych danych ocenić kondycję danego banku. Gdyby na raportach oprzeć ocenę sytuacji Credit Suisse, to bank wyglądał na dokapitalizowany, dlatego dla sporej części rynku jego przejęcie przez UBS było dużym zaskoczeniem. Chodzi o to, że nie ma jednego klucza, który wskazałby nam, który bank będzie kolejny – mówi w rozmowie z money.pl Mateusz Krupa z Biura Maklerskiego mBanku.

Problemy Deutsche Banku ciążą globalnemu sektorowi. Trwa wyprzedaż akcji banków na światowych giełdach. Nie omija warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych (GPW). Straty WIG20 po godz. 13 przekraczały 2 proc., WIG-Banki tracił ponad 2,5 proc.

Polski sektor bankowy pozostaje stabilny, dobrze dokapitalizowany, ale wyzwania prawne oraz regulacyjne mogą ograniczyć zdolność banków do wspierania gospodarki - ocenia Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) w raporcie po konsultacjach z polskimi władzami.

Początek kryzysu bankowego

Zdaniem naszych rozmówców za iskrę, która spadła na beczkę prochu, można uznać problemy płynnościowe Silicon Valley Banku (SVB) – największego banku w Dolinie Krzemowej, który jednak w relacji do innych amerykańskich banków nie był duży. Istniał od 1983 roku i specjalizował się w obsłudze spółek technologicznych.

Upadający bank SVB został przejęty w piątek 10 marca przez państwową Federal Deposit Insurance Corporation (FDIC, Federalna Korporacja Gwarancji Depozytów) po tym, gdy nie był w stanie wypłacić pieniędzy klientów wycofujących w panice swoje depozyty. Problemy SVB promieniowały na inne regionalne amerykańskie banki.

– Nie miał on dużego znaczenia dla globalnego systemu finansowego. Gdy jednak pojawiają się tego typu wydarzenia w sektorze, to rynek automatycznie szuka jego najsłabszych ogniw – mówi Bartosz Sawicki, analityk cinkciarz.pl.

Za takie najsłabsze ogniwo sektora bankowego zdaniem rozmówców money.pl od wielu lat uchodzi właśnie Deutsche Bank. Wśród banków wysokiego ryzyka inwestorzy wymienią również inne banki niemieckie, a także francuskie, skandynawskie, włoskie czy hiszpańskie.

– Sektor bankowy ma dużo większe aktywa niż kapitały. Część tych aktywów jest zabezpieczona. Zbieg różnych czynników może spowodować problemy – w tym nieodpowiednia wewnętrzna polityka w zakresie ryzyka, stres rynkowy czy panika klientów – mówi money.pl analityk BM mBanku.

Psychologia tłumu

Do bankructwa Credit Suisse w dużej mierze przyczyniły się masowe wypłaty pieniędzy z banku. Czy scenariusz powtórzy się w przypadku Deutsche Banku?

– To się okaże, na tę chwilę wiemy, że EBC jest gotowa podjąć stosowne działania, by zachować stabilność finansową europejskiego sektora bankowego. Obawy o sektor bankowy z pewnością będą się pogłębiać, w szczególności w okresie, gdy inflacja jeszcze nie została opanowana – uważa analityk DM Michael/Ström.

Z jednej strony banki centralne podnoszą stopy procentowe, aby zdusić inflację, z drugiej podwyżki stóp negatywnie wpływają na kondycję sektora bankowego, w tym na wyceny obligacji. Według Wałeckiego nie oznacza to, że sektor bankowy jest w poważnym kryzysie. Analityk uważa, że zawirowania w sektorze można uspokoić m.in. poprzez dostarczanie płynności zagrożonym bankom.

Dalszy rozwój wydarzeń według mnie zależy przede wszystkim od zachowań inwestorów, klientów banków. Panika, brak zaufania do działań EBC i dezinformacja mogą ostatecznie doprowadzić do upadłości nawet dużego banku – ostrzega Wałecki.

Podobnego zdania jest Sawicki. Zdaniem analityka kryzys w sektorze bankowym łatwo może wymknąć się spod kontroli. Zwraca ponadto uwagę na rekomendacje wydawane przez globalne banki inwestycyjne. W przypadku Deutsche Banku przeważają te pozytywne. Dla porównania, rekomendacje dotyczące Credit Suisse były negatywne i zakładały spadki kursu akcji.

Zdaniem Bartosza Sawickiego trudno liczyć na trwałą i mocną poprawę nastrojów na globalnym rynku, dopóki sytuacja banków nie przestanie niepokoić inwestorów. W piątek Deutsche Bank ogłosił wcześniejszy niespodziewany wykup części długu podporządkowanego. Chodzi o obligacje z terminem wykupu w 2028 r. Chociaż Deutsche Bank nie uzasadnił tej decyzji, to według Bloomberga, który odwołuje się do wcześniejszych tego typu przypadków, ten ruch może pomóc zwiększyć zaufanie inwestorów do banku.

Deutsche Bank Polska nie komentuje spraw związanych z Grupą Deutsche Bank. Obecnie DB Polska prowadzi działalność w ograniczonym zakresie: bankowość korporacyjna i inwestycyjna, a także obsługuje portfel detalicznych kredyt hipotecznych w walutach obcych. W 2017 r. DB Polska sprzedał części aktywów Santanderowi.

Karolina Wysota, dziennikarka money.pl

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
banki
kryzys
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(152)
WYRÓŻNIONE
Mazur
2 lata temu
Praworządne i ekologiczne ☠️ niemcy tylko w czasie II wojny, wycięli w Polsce 400 000 hektarów lasów i zeżarli wszystkie żubry 💰
Banksterstwo
2 lata temu
Gdy człowiek żle zainwestuje to nikogo to nie interesuje. Natomiast Bank jak ma kłopoty to go się dofinansowuje i prezesi dostaja na koniec potężne premię że to załatwili
gosk1234
2 lata temu
Problem systemu bankowego jest taki, że urosła nam następna kasta nietykalnychi bezkarnych. Jedyne wyjście to rozwiązanie z Islandii.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (152)
sunny
2 lata temu
Jeżeli CBE pompuje miliardy eurasków w banki od wielu lat, to jak nie ma być kryzysu. Eco gospodarka i chybione inwestycje, nieudane inwestycje z ruskimi przez kretyńska zagrywkę Putina - wojna z Ukraina . Wszystkie interesy Niemców jako hub gazowy wzięły w łeb . Sprawdza się teoria gier Johna Forbesa Nasha kiedy dwóch współpracuje osiągną cel 3,3 , kiedy jeden kłamie a drugi jest uczciwy ten kłamiący osiąga korzyść i realizuje cel 5,5, kiedy obaj kłamią osiagają 1,1 . jeżeli Niemcy grały uczciwie to jest gorzej niż można przewidywać 0,5 dla Niemców jesli były uczciwe . W najlepszym razie osiągnięte cele Niemców to 1,1 a najgorszym 0,5 . Bieda bieda bieda
em jak major
2 lata temu
Kryzys bankowy kryzysem ale kasa dla woja musi być.
Banki w PL
2 lata temu
nie będą mieć teraz takiego problemu, ponieważ łupią kolosalne zyski na zabawie ze stopami procentowymi :-)
65latek
2 lata temu
DOBRZE ZE POLSKA NIE NALEZY DO STREFY EURO TO JESTESMY BEZPIECZNI, PAMIETAM ROK 2008/2009 TEZ BYL KRYZYS ,MIALEM 250 000ZL DO DZIS MAM W PKO BP ALE JAKOS NIE STRACILEM BO PO ROLOWANIU LOKAT DZIS MAM 685 000ZL JAKOS SIE NIE BOJE A WY PISMAKI NAKRECAJCIE LUDZI ,był Cocid ,też wypłacali z bankomatów i znowu wszystko wróciło do normy,y po 2 tygodniach , JA SPIE SPOKOJNIE
Taki tam
2 lata temu
A co się stało? Jeszcze miesiąc temu nikomu by do głowy nie przyszło że DB ma jakieś problemy, lokomotywa Europy ciągnęła cały świat za sobą dając parę w cały gwizdek, aż tu nagle - TRACH! Ten kryzys jest tak samo realny i prawdziwy jak leczenie covdemii przez brak dostępu do lekarza, apteki i leków które leczyły. A lekarze którzy byli innego zdania niźli przyjęte przez rząd normy mają dziś problemy. Jeżeli jest kryzys czy problem to szukamy wszelkich sposobów na wyjście z niego a nie wg OBRANEJ JEDYNEJ DOBREJ DROGI. KRYZYSU NIE MA ALE ZOSTANIE STWORZONY! ABY PÓŹNIEJ GO ROZWIĄZAĆ WG ICH SCENARIUSZA.
...
Następna strona