Jak informowaliśmy w money.pl, UOKiK nałożył na austriacki bank karę w wysokości ponad 3,1 mln zł. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna.
"Raiffeisen Bank International dokonał bezprawnie jednostronnej zmiany umowy o kredyt hipoteczny w zakresie nowych numerów kont do spłaty i obsługi kredytów. W efekcie konsumenci byli zdezorientowani – nie wiedzieli, na który rachunek wpłacać pieniądze, co powodowało opóźnienia w spłacie rat, a w niektórych sytuacjach wszczęcie windykacji względem kredytobiorców", przekazał UOKiK.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reiffesen odpowiada
Poprosiliśmy o komentarz w sprawie Raiffeisen Bank International. Jak przekazano w rozmowie z money.pl, instytucja nie zgadza się z karą i zamierza odwołać się od decyzji UOKiK-u.
"Po fuzji z BNP Paribas S.A., Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce nie był uprawniony (dotychczasowe pełnomocnictwa wygasły) do pobierania środków na spłatę rat kredytowych z rachunków płatniczych, które przeszły do BNP. Zmiany rachunków dotyczyły ponad 82 tysięcy konsumentów, spośród których 204 klientów zgłosiło problemy", podało nam biuro prasowe Raiffeisen Bank International.
Dodano, że wskazano kredytobiorcom nowe rachunki do spłaty, czemu towarzyszyła szeroka komunikacja wszystkimi dostępnymi kanałami – począwszy od wielu pism, przez maile, SMS-y, telefony, kanały online itp.
"Z kilkudziesięcioosobową grupą kredytobiorców bank prowadził indywidualną komunikację w celu uregulowania tych zobowiązań. Nie doszło do windykacji należności. Z tytułu późniejszej spłaty rat nie zostały naliczone opłaty czy odsetki i nie została wypowiedziana żadna umowa kredytowa", przekazał bank.