Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Ekonomiści mówią o zimie w hipotekach. Statystyki kredytów najgorsze od 2008 roku

65
Podziel się:

Podwyżki stóp procentowych podziałały na spadek wartości pieniądza w obiegu - wynika z najnowszych danych NBP. Ekonomiści PKO BP zauważają, że gospodarstwa domowe przenoszą środki ze zwykłych kont bankowych na lokaty. Jednocześnie wyjątkowo spowolniła akcja kredytowa. Ostatni raz z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia kilkanaście lat temu.

Ekonomiści mówią o zimie w hipotekach. Statystyki kredytów najgorsze od 2008 roku
NBP podał szczegółowe informacje o podaży pieniądza w styczniu 2022 roku (money.pl, Rafał Parczewski)

Narodowy Bank Polski (NBP) podjął się walki z szalejącą inflacją i m.in. podniósł stopy procentowe. Ma to przyczynić się do spadku ilości pieniądza w obiegu poprzez np. zwiększenie kosztu kredytów.

We wtorek bank opublikował szczegółowe statystyki dotyczące właśnie podaży pieniądza. Okazuje się, że podwyżki stóp przynoszą efekty. W styczniu było mniej pieniędzy na rynku w porównaniu z grudniem. Mowa o spadku na poziomie 1,2 proc. do poziomu 1,96 bln zł.

W najnowszym raporcie znajdziemy sporo interesujących liczb. Np. wartość gotówki w obiegu (poza kasami banków) spadła o 0,6 proc. w ujęciu miesięcznym i wyniosła 338,41 mld zł. Z kolei na depozytach bankowych na koniec stycznia było w sumie 1 bln 613,61 mld zł. To oznacza spadek o 1,3 proc. miesiąc do miesiąca.

Zobacz także: Money. To się liczy

Więcej pieniędzy na lokaty. Gorzej z kredytami

Ekonomiści PKO BP zwracają uwagę na dynamikę wzrostu gotówki, która w skali roku spadła do 9,4 proc. Z wynikiem poniżej 10 proc. mamy do czynienia po raz pierwszy od lipca 2019 roku.

"Gospodarstwa domowe przenoszą środki z ROR-ów na lokaty. Spadły depozyty firm, ale to powrót do sezonowości sprzed pandemii" - wskazują.

Wychodzi też na to, że podwyżki stóp procentowych podziałały na zdecydowane wyhamowanie w zakresie kredytowania mieszkań. W styczniu wartość złotowych kredytów hipotecznych wzrosła w porównaniu z poprzednim miesiącem jedynie o 0,4 proc.

Ekonomiści PKO BP podkreślają, że to najsłabszy wynik od października 2008 roku, czyli od szczytu poprzedniego globalnego kryzysu finansowego. Wtedy doszło do tak poważnego załamania, że chwilowo dynamika w zakresie kredytowania była nawet ujemna, co oznacza, że ubywało hipotek.

Kredytobiorcy niepewni przyszłości

"Popyt na kredyty mieszkaniowe może odżyć, kiedy zniknie niepewność co do docelowego poziomu stóp procentowych. Tym bardziej, im niższy będzie ten poziom" - wskazuje PKO BP.

Obecnie główna stawka oprocentowania w NBP wynosi 2,75 proc. i wydaje się, że minimum, do którego dąży, to około 4 proc. Prezes banku centralnego Adam Glapiński ostatnio podkreślał, że przy takim poziomie oprocentowania gospodarka nie ucierpi.

Ekonomiści banków komercyjnych idą jednak dalej i coraz częściej typują, że do końca roku główna stawka NBP wzrośnie do 4,5 proc., a odważniejsze prognozy mówią o 5 proc. Tak wysoko poprzeczkę zawiesił np. amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs. Uzasadnia to bardziej uciążliwą inflacją.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
banki
kredyty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(65)
WYRÓŻNIONE
...123
3 lata temu
Ostatnio rozmawiałem z kolegą z pracy. Mówił, że dom wybudował za 300 tys zł. Cały kredyt kosztuje go 500 tys zł. Teraz twierdzi, że dom wart jest milion złotych. Coś jeszcze ? Bańki nie ma ? Hehe. Tak wszyscy wyceniają te swoje mieszkania i domy na nie wiadomo ile. I mówią zgodnie, że ceny materiałów idą w górę to też wartość ich domów musi iść też ostro w górę. Tylko jakoś nie biorą pod uwagę tego, że dom też się starzeje. Hehe, no więc idąc tym tokiem myślenia według wielu właścicieli dach 10-cio letni jest tyle samo wart co dach nowy. Piec dziesięcioletni też jest tyle samo wart co nowy. Schody drewnianie 10 letnie też są tyle samo wart co nowe, a może nawet więcej.... bo to przecież antyk!!!! Hehe Wszystkich pozdrawiam i życzę każdemu powodzenia
Pisopatolska
3 lata temu
W Hiszpanii jak zaczęły ceny spadać tak spadają do dziś. A jest taniej jak u nas a zarobki sporo wyższe. U nas będzie jeszcze gorzej bo cena a zarobki to zwykły odjazd
Polak
3 lata temu
Ceny mieszkań i domów wyśrubowane na maxa, NBP musi gwałtownie podnosić stopy bo inaczej będzie bardzo duża inflacja, w efekcie czeka nas ostry zjazd nadmuchanych cen nieruchomości.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (65)
Artur Gdańsk
3 lata temu
My mamy swojego putina na nowogrodzkiej, są tworzone struktury identyczne do rosyjskich putinowskich, jeden chory psychiczne dyktatorek z nowogrodzkiej steruje już całym krajem, ma swoich niedouczonych ludzi wszędzie: kolej, media, prasa, gaz, prąd, woda, zbrojenia....wymieniać dalej ? Czy tylko ja to widzę ??
Artur Gda!sk
3 lata temu
Powodem inflacji jest szalejące i bezcelowe rozdawnictwo. Miliardy niewypracowanych pięniędzy rzucane co miesiąc na rynek. To jest główny powód inflacji. Dopóki będzie rozdawnictwo i socjal będzie duża inflacja. Glapiński kupił tytuł profesora ekonomii na dawnym stadionie X lecia.
Tom
3 lata temu
Wyższe stopy procentowe to wyższe raty leasingowe a zatem idą bankructwa zwolnienia ludzi z pracy i pogłębiające spowolnienie gospodarki
warszawiak
3 lata temu
a ja zawieszam na 8% tyle powinno być !!
ha ha ha
3 lata temu
Przeregulowana gospodarka Polski zaczyna padać na kolana. Jeszcze niech PiS dowali podatkmi w przedsiębiorców to wzrosnie bezrobocie i się ten domek z kart posypie, a wtedy w koncu caly naród wyjdzie na ulice
...
Następna strona