Dziennik wyjaśnia, że europejscy regulatorzy rynku papierów wartościowych postanowili umożliwić inwestorom posiadającym rosyjskie aktywa pozbycie się ich ze względu na duże ryzyko, związane z rządowym i korporacyjnym długiem Rosji.
USA już od jakiegoś czasu umożliwiają sprzedaż rosyjskiego długu
Wcześniej podobną decyzję podjął departament finansów Stanów Zjednoczonych. 22 lipca ogłosił, że przez trzy miesiące inwestorzy, którzy po nałożeniu restrykcji na rosyjski sektor finansowy zostali nagle pozbawieni możliwości pozbycia się rosyjskich papierów dłużnych, będą mogli je sprzedawać, by zlikwidować takie inwestycje.
Waszyngton podjął ten krok, ponieważ sankcje nałożone na Rosję zabraniały kupowania na rynku wtórnym obligacji rządowych i firmowych Rosji, co de facto zamroziło na całym świecie rynek rosyjskiego długu - przypomina "FT".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W momencie decyzji Kremla o ataku na Ukrainę na światowych rynkach był niespłacony rosyjski dług wart blisko 40 mld dolarów, z czego ok. połowa była w rękach zagranicznych inwestorów - podaje dziennik.
Kolejne banki umożliwiają sprzedaż rosyjskiego długu
Do amerykańskich gigantów umożliwiających sprzedaż rosyjskich papierów, takich jak: JPMorgan, Bank of America, czy Citigroup, taką możliwość teraz udostępniły m.in. UBS, Barclays i Deutsche Bank - relacjonuje "FT" i powołuje się na osoby znające szczegóły takich transakcji.
Wznowienie handlu rosyjskimi papierami dłużnymi jest istotne, ponieważ "to jeden z bardzo niewielu międzynarodowych rynków, który otworzył się ponownie po fali zachodnich sankcji nałożonych na Moskwę" - zauważa "FT".