Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

FAZ: Commerzbank rozważa odłożenie sprzedaży mBanku

24
Podziel się:

Przy tylko jednej ofercie zakupu polskiego mBanku, jego niemiecki właściciel może mieć problem z uzyskaniem adekwatnej zapłaty – pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

mBank jednak nie na sprzedaż? Commerzbank chce się wycofać
mBank jednak nie na sprzedaż? Commerzbank chce się wycofać (East News)

Jak pisze niemiecki dziennik, mBank, czyli polska spółka-córka Commerzbanku, cieszy się słabszym zainteresowaniem potencjalnych nabywców niż sądzono. Złożono tylko jedną poważną ofertę, która pochodzi od Banku Pekao S.A. Dlatego – jak wynika z nieoficjalnych informacji gazety – Commerzbank rozważa odłożenie w czasie sprzedaży mBanku.

"Według informacji z kręgów finansowych inwestorów odstraszają wysokie kredyty frankowe i ich niepewna sytuacja prawna" – pisze "FAZ".

Gazeta pisze, że oprócz Banku Pekao, ofertę zakupu mBanku złożyli także amerykańscy inwestorzy Blackstone i Apollo, ale – według rozmówców "FAZ" – nie są już brani pod uwagę.

Zobacz także: Obejrzyj: Pekao zainteresowane mBankiem. "Ścigamy się z Putinem"

Trudne pytania o mBank

Jak przypomina dziennik, w zeszłym tygodniu Commerzbank oświadczył, że "jest jasne, iż tak cenny zasób, jakim jest mBank, zostanie sprzedany tylko za adekwatną cenę".

"Przy tylko jednym oferencie będzie to trudne” – zauważa "FAZ". Dlatego – jak pisze – prezes Commerzbanku Martin Zielke musi się przygotować na to, że w najbliższy czwartek na konferencji w sprawie rocznego bilansu spółki padną "trudne pytania o mBank". Sprzedaż polskiej spółki-córki ma mieć bowiem kluczowe znaczenie dla realizacji przyjętej we wrześniu ub. roku strategii rozwoju głównego obszaru działalności niemieckiego banku. Oczekiwano, że transakcja pozwoli uwolnić 1 miliard euro kapitału własnego.

Jednak jeśli nieoficjalne informacje na temat procesu sprzedaży mBanku się potwierdzą, to "Commerzbank nie zdoła uzyskać ceny, na którą liczył".

"Do Commerzbanku należy 70 procent udziałów notowanego na giełdzie w Warszawie mBanku. Udziały te są warte w przeliczeniu ponad 2 miliardy euro" – zauważa "FAZ". Dodaje, że „przez lata mBank uchodził za perłę koncernu”, m.in. ze względu na bankowość cyfrową i wydajniejszą pracę niż Commerzbank oraz blisko 300 milionów zysku brutto, wnoszonych do kasy koncernu.

Kredyty frankowe odstraszają nabywców

Pisząc o powodach kłopotów ze sprzedażą mBanku "FAZ" ocenia, że za "czynnik negatywnie wpływający na proces sprzedaży uważany jest prawicowonacjonalistyczny polski rząd".

"Dąży on do renacjonalizacji rynku bankowego i uchodzi za siłę sprawczą, stojącą za ofertą od Pekao. Ten częściowo państwowy, drugi co do wielkości bank w Polsce, jest najwyraźniej jedynym poważnym oferentem do zakupu mBanku" – pisze "FAZ".

Jak dodaje, prezes mBanku Cezary Stypułkowski chciałby z kolei, aby nowym właścicielem został znów zagraniczny bank. Jednak potencjalni zainteresowani, jak austriacki Erste Bank, ING, Santander czy BNP Paribas nie złożyli nawet wstępnej oferty, czego powodem są – według informacji "FAZ" – kredyty frankowe, udzielone przez mBank na kwotę sięgającą w przeliczeniu 3 miliardów euro.

"Od dłuższego czasu wiadomo, że polski nadzór bankowy nalega na to, by Commerzbank także po sprzedaży mBanku dalej odpowiadał za jego kredyty frankowe. A piętrzące się po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE skargi w sprawie kredytów frankowych w Polsce odstraszają zainteresowanych kupnem mBanku" – pisze "FAZ".

Ocenia, że z tego powodu Commerzbank może dojść do wniosku, że przy tylko jednym oferencie nie da się osiągnąć oczekiwanych korzyści ze sprzedaży polskiej spółki-córki.

"Wprawdzie mBankowi zaszkodziłoby, gdyby po wystawieniu w witrynie znów został zdjęty z rynku. Ale jest możliwe, że w sprawie kredytów we frankach sądy nie będą orzekały bez wyjątku przeciw bankom, kiedyś być może wbrew oczekiwaniom dojdzie w Polsce do zmiany rządu. Commerzbank może mieć nadzieję, że kiedy indziej dostanie za mBank więcej, niż obecnie. Ale czy ma plan B, jak bez sprzedaży uzyskać środki na swoją działalność w kraju? W czwartek zapewne będzie można o tym usłyszeć" – konkluduje "FAZ".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Deutsche Welle
KOMENTARZE
(24)
WYRÓŻNIONE
123 abc
5 lata temu
Udzielali wadliwe kredyty to teraz nadszedł czas za to zapłacić. Wcześniej były za to ładne zyski i każdy się cieszył. Może zamiast przegrywać w sądach lepiej dogadać się z klientami.
PJN
5 lata temu
Widać czas Polski minął - teraz pewnie ciekawszym rynkiem jest Wietnam czy kraje Afryki. Na poważną lokatę jesteśmy zbyt niepoważni a na spekulacyjną zbyt mało perspektywiczną.
logiczny
5 lata temu
Kolejny sukces? Wśród tej drożyzny GUS może w końcu podać chociaż spadek wartości banków;)))
NAJNOWSZE KOMENTARZE (24)
Pepe
5 lata temu
"Ale jest możliwe, że w sprawie kredytów we frankach sądy nie będą orzekały bez wyjątku przeciw bankom, kiedyś być może wbrew oczekiwaniom dojdzie w Polsce do zmiany rządu." - To ma być ta niezależność sądów ?. Sami w nią nie wierzą
hornet
5 lata temu
Najniższe odsetki za depozyty, dlatego maja taki zysk.
ja
5 lata temu
Odłożą sprzedaż bo znowu zaczynają się żniwa - owczy pęd na kredyty hipoteczne i pompowanie bańki na rynku nieruchomości. Banki to biznes i chcą zarabiać dla siebie i akcjonariuszy. Nie zawsze są jednak w porządku względem klienta. Czasem wykorzystują jego niewiedzę i niestety czasem po prostu nieumiejętność liczenia. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emeryt.ura nie jest Ci potrz.ebna. Jest o zarządzaniu pieniędzmi, by ludzi przygotować do radzenia sobie z finansami i zachęcić do dbania o nie. By uwierzyli, ze mimo ograniczonych zasobów (pieniędzy) można zbudować majątek, a nawet wolność finansową.
TO JEST DOBRE...
5 lata temu
"sądy nie będą orzekały bez wyjątku przeciw bankom, kiedyś być może wbrew oczekiwaniom dojdzie w Polsce do zmiany rządu." taaak przyjdą POswoi i będą znowu łupić nas Polaków
aDi
5 lata temu
"czynnik negatywnie (...) to polski rząd" więc stara prawda powraca: Pochodzenie kapitału nie ma znaczenia ! (i małymi literami:) jeśli jest to kapitał niemiecki.
...
Następna strona