- Otrzymałem pismo z sądu, że Prokuratura Rejonowa w Warszawie, właściwa dla sądu, w którym toczy się postępowanie, przystąpiła do sprawy w TSUE dotyczącej wynagrodzenia z korzystania z kapitału - powiedział PAP Arkadiusz Szcześniak. Jak wyjaśnił, prokuratura może dołączać do podobnych spraw jako strona na podstawie kodeksu cywilnego.
Kluczowe rozstrzygnięcie TSUE
Szcześniak wskazał, że choć to on pozwał swój bank o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, rozstrzygnięcie TSUE w tej sprawie będzie miało kluczowe znaczenie dla tysięcy kredytobiorców, którzy znajdują się w odwrotnej sytuacji, tzn. obawiają się, że zostaną pozwani przez bank o takie wynagrodzenie.
W lipcu tego roku Arkadiusz Szcześniak skierował do sądu w Warszawie pozew przeciwko bankowi, który udzielił mu kredytu frankowego, o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału z rat zapłaconych przez okres spłaty kredytu.
W sierpniu Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście zdecydował zwrócić się z pytaniem do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, czy w razie unieważnienia umowy kredytowej stronom umowy przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.
Pytanie dotyczy wszelkich możliwych roszczeń obu stron w sytuacji, kiedy sąd stwierdzi, że umowa o kredyt zostanie unieważniona.
- To kolejna instytucja po Rzeczniku Finansowym i Rzeczniku Praw Obywatelskich, która zdecydowała się dołączyć do tej sprawy w TSUE. Nie znam jeszcze jej stanowiska w tej sprawie, ale dotychczasowe działania prokuratury nastrajają bardzo pozytywnie - ocenił prezes Stop Bankowemu Bezprawiu.
Wymienił m.in. prokonsumenckie stanowisko prokuratury w sprawie przed TSUE dotyczącej państwa Dziubak, w której chodziło o klauzule niedozwolone w umowie kredytu indeksowanego we frankach szwajcarskich, oraz w kilku innych procesach dotyczących kredytów frankowych.
- Poza tym w listopadzie Prokuratura Krajowa skierowała pismo do wszystkich prokuratur regionalnych, zachęcające do przyłączenia się do spraw sądowych o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, które banki wytaczają frankowiczom - wskazał Szcześniak. - Uważam za bardzo pozytywny sygnał, że zarówno Rzecznik Finansowy, Rzecznik Praw Obywatelskich i właśnie prokuratura mówią jednym głosem w obronie praw konsumentów - podkreślił.
Szykuje się lawina pozwów
Według zapowiedzi banków, gwałtownie rosnąć będzie liczba spraw o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, jakie zamierzają one wytoczyć frankowiczom.
Zdaniem wiceprezesa Związku Banków Polskich Tadeusza Białka, pozywanie klientów o zwrot kapitału i zwrot wynagrodzenia za korzystanie z kapitału jest formą obrony roszczeń banków w związku z wyrażonym przez Sąd Najwyższy sposobem liczenia 3-letniego terminu przedawnienia od zakwestionowania przez klientów klauzul w umowach na skutek złożenia pozwów przez tych klientów.
Pytanie o prawo do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w wypadku unieważnienia umowy kredytu znalazło się wśród sześciu pytań dotyczących najpoważniejszych kontrowersji w praktyce orzeczniczej dot. kredytów frankowych, które w styczniu I Prezes SN Małgorzata Manowska skierowała do rozstrzygnięcia przez skład całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. SN jednak jak na razie nie podjął uchwały w tej sprawie.