Jeszcze dziś w Prokuraturze Regionalnej mają oni usłyszeć zarzuty oszustwa. Chodzi o wprowadzanie w błąd klientów przy oferowaniu ryzykownych obligacji GetBacku. O sprawie donosi Radio Zet.
Jarosław A. był wieloletnim prezesem i współtwórcą Idea Banku. Ze stanowiska odszedł w październiku 2017 roku. Bank ten był jedną z instytucji, które najmocniej zachęcały do kupowania obligacji GetBacku, na których Polacy stracili miliony. Wciąż toczą wojnę o swoje pieniądze.
Jak pisaliśmy pod koniec października ubiegłego roku, na Idea Bank wpłynęło ponad 250 skarg do Urzędy Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wynika z nich, że podczas oferowania obligacji GetBack pracownicy spółki mogli wprowadzać konsumentów w błąd oraz dopuszczać się nieuczciwej sprzedaży - podawał UOKiK.
Agnieszka Wachnicka z biura Rzecznika Finansowego tłumaczyła w money.pl, że banki przekonywały klientów, iż inwestycja w obligacje GetBack jest bardzo bezpieczna, porównywalna z lokatą bankową. A to nie była prawda.
Idea Bank należy do Leszka Czarneckiego. Poszkodowani w aferze napisali w listopadzie list otwarty, w którym punktują, że w sumie aż 70 proc. obligacji GetBack sprzedały właśnie banki tego miliardera.
Afera GetBack wybuchła w kwietniu 2018 roku. Firma ta wyemitowała obligacje na ogromną kwotę, której nie była potem w stanie ich spłacić. Pożyczyła od inwestorów, w większości klientów indywidualnych, ponad 2 mld zł, a w 2018 r. przestała już regulować zobowiązania.
W sprawie został w ubiegłym roku zatrzymany Konrad K., były już prezes GetBack. Usłyszał zarzuty usiłowania wyłudzenia 250 mln zł z Polskiego Funduszu Rozwoju w kwietniu 2018 r., wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach spółce GetBack w łącznej kwocie 23 mln zł, z której miał przywłaszczyć ponad 15 mln zł, a także podania nieprawdy w raporcie giełdowym z 16 kwietnia 2018 r. Oprócz Konrada K. zatrzymanych zostało wtedy 11 osób.
Idea Bank potwierdził w komunikacie informacje o zatrzymaniu przez prokuraturę byłych pracowników. Zapewnił, że nie ma to związku z bieżącą działalnością operacyjną banku. Bank podał, że w lipcu 2018 r. złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez niektórych byłych członków zarządu. W prowadzonym postępowaniu bank uzyskał status pokrzywdzonego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl