2020 rok nie próżnuje i szokuje coraz bardziej. Tegoroczny drugi kwartał zaowocował największą liczbą wyłudzeń kredytów na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Według 42. wydania Raportu o dokumentach infoDOK liczba przypadków wyłudzeń wyniosła 1680 na łączną kwotę 63,2 mln złotych. Dla porównania zeszłoroczny drugi kwartał zapisał się z wartością o 1/3 mniejszą, bo były to 1122 przypadki wyłudzeń.
W tegorocznym drugim kwartale najwięcej udaremnionych prób wyłudzeń odnotowano w województwie mazowieckim (267), śląskim (199) i dolnośląskim (192). Jest to znaczny wzrost w porównaniu z zeszłym rokiem, bo przypadki wyłudzeń w drugim kwartale w tych województwach wynosiły kolejno: 106, 164, 187. Co ważne - dane dotyczą przestępstw ujawnionych, tych niewykrytych jest o wiele więcej.
Do bazy Dokumentów Zastrzeżonych w drugim kwartale tego roku wpłynęło najmniej dokumentów od sześciu lat. Koronawirus przynajmniej na chwilę uziemił nas w domach, przez co kradzieży portfeli w autobusach było mniej. Co ciekawe, jak wskazuje raport, aktywność oszustów wraz z pandemią i towarzyszącymi jej obostrzeniami nie zmniejszyła się, bo przypadków wyłudzeń przybyło.
Fundacja Rozwoju Rynku Finansowego zwraca uwagę na zależność między pandemią, a wzrostem cyber - kradzieży "Wraz z pojawieniem się pandemii COVID-19 wiele usług musieliśmy z dnia na dzień przenieść do obiegu cyfrowego. A co naturalne, zwiększenie naszej aktywności w sieci zwiększa ryzyko przechwycenia naszych danych osobowych przez nieuczciwe osoby. Niestety takich przypadków jest coraz więcej i mogą dotyczyć każdego z nas."
Nie jesteśmy jednak w tej sytuacji bezsilni. Prezes FRRF wskazuje na podstawowe działania, które pomogą uchronić nasze dane przed kradzieżą: : "Kierujmy się z zasadą ograniczonego zaufania, tj. nie przekazujmy kompletu danych obcym osobom i nie zostawiajmy ich na nieznanych stronach, nawet jeśli w zamian będziemy kuszeni dużą zniżką na jakiś produkt lub usługę. (…). Pamiętajmy też, aby nie udostępniać w sieci zdjęć, na których widoczny jest nasz numer PESEL czy inne wrażliwe dane, np. zdjęcia faktury. Sprawdzajmy także, czy strony na jakie wchodzimy są bezpieczne oraz pilnujmy naszych dokumentów w formie fizycznej i nie pozwólmy na ich kserowanie. (…)."
Co jednak w sytuacji, gdy nasz dowód zostanie skradziony? Aby uniknąć nieznanych nam zaciągniętych pożyczek lub kredytów, powinniśmy od razu udać się do banku i zastrzec dokument - pracownik banku zgłosi wówczas incydent do systemu Dokumenty Zastrzeżone, do którego mają dostęp nie tylko banki, ale także inne podmioty, np. firmy pożyczkowe czy telekomunikacyjne. Co ważne, dotyczy to nie tylko dowodu osobistego, ale również paszportu, prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego czy karty pobytu - informuje FRRF.