Jarosław Kaczyński w ubiegłym tygodniu podczas spotkania z wyborcami PiS w Stalowej Woli został zapytany o kredyty mieszkaniowe dla młodych osób. - Jest rozważana taka propozycja, żeby młode rodziny mogły dostawać kredyt na mieszkanie na 2 proc., czyli bardzo niskie oprocentowanie - odpowiedział prezes partii rządzącej.
Czytaj także: Nowa członkini RPP uderza w Glapińskiego. "Jego zdolność do przekonania do czegokolwiek nie jest wysoka"
Według szacunków Kaczyńskiego, z takiej formy pomocy mogłoby skorzystać do 50 tys. rodzin rocznie. W piątek (9 września) o zapowiedź prezesa PiS przez serwis interia.pl został zapytany minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Szef resortu potwierdził słowa szefa partii. Powiedział, że rząd rozważa wprowadzenie nowego programu mieszkaniowego. Zaznaczył jednocześnie, że potrzebna jest do tego "decyzja polityczna w tej sprawie". Przy obecnych stopach procentowych koszt projektu oszacował na ok. 1 mld zł rocznie.
Spytany o program zakładający zakup mieszkania bez wkładu własnego, minister stwierdził, że będzie miał on "dobry moment w kolejnych latach". Buda zdradził też, że rząd przyjął aktualizację projektu tego programu. Zakłada ona zwiększenie ceny nieruchomości, które się do niego kwalifikują - napisała interia.pl.