Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

UKNF odpowiada deweloperom. "Jeżeli dbacie o młodych Polaków, to obniżcie swoje marże"

46
Podziel się:

Urząd Komisji Nadzoru Finansowego reaguje na postulaty deweloperów dotyczące poluzowania zasad badania zdolności kredytowej Polaków. W swoim stanowisku UKNF podkreśla, że postulaty firm deweloperskich "brzmią niepokojąco" i przypominają te z czasów, gdy kredytobiorcom proponowano pożyczkę we frankach szwajcarskich. Zdaniem Urzędu, jeżeli deweloperom naprawdę zależy na zwiększeniu dostępności młodych do mieszkań, to mogą obniżyć swoje marże.

UKNF odpowiada deweloperom. "Jeżeli dbacie o młodych Polaków, to obniżcie swoje marże"
Zasady przyznawania kredytów nie będą poluzowane. UKNF proponuje, by deweloperzy obniżyli swoje marże (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock)

Deweloperzy apelują od jakiegoś czasu do urzędu nadzoru finansowego o poluzowanie zasad przyznawania kredytów hipotecznych. Obecnie obowiązuje 5-procentowy bufor dla tego sektora. Co to oznacza? Komisja Nadzoru Finansowego zarekomendowała, aby banki tak liczyły zdolność kredytową, jakby stopy procentowe miały wzrosnąć kolejne o 5 pp.

W money.pl pisaliśmy, że w tej sprawie zawiązał się nieformalny sojusz dewelopersko-bankowy. Przedstawiciele obu sektorów podkreślają, że przysłużyłoby to ożywieniu się rynkowi kredytowemu, a zarazem zapewniłoby potrzebne lokale dla wielu Polaków. W kraju wciąż mamy deficyt mieszkaniowy - luka sięga ok. 2 mln nieruchomości.

UKNF wytyka marże deweloperom

Jak się okazuje, nadzór nie pozostaje głuchy na te nawoływania. W komunikacie na swojej stronie Urząd potwierdza, że "od pewnego czasu obserwuje w mediach wzmożoną aktywność firm deweloperskich oraz powiązanych z nimi analityków" związaną z pogarszającą się sytuacją na rynku budownictwa i ich własną. UKNF zauważa, że ma to być związane ze spadkiem zdolności kredytowej potencjalnych nabywców mieszkań, co "ma wynikać głównie z oczekiwań UKNF dotyczących zasad badania zdolności kredytowej przez banki".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Frankowicze czekają na wyrok TSUE. "Banki podejmą dalszą walkę"

W odpowiedzi UKNF podkreśla, że na rynek mieszkaniowy w pierwszej kolejności wpływ mają ceny mieszkań. Oprócz tego wpływa na niego też m.in. podaż, ceny energii czy ceny i dostępność materiałów budowlanych oraz wykwalifikowanych pracowników, jak również polityka marżowa deweloperów.

Jeśli deweloperzy rzeczywiście kierują się realną troską o dostępność mieszkań dla młodych Polaków, mają w tym zakresie możliwość dostosowania własnej polityki marżowej – punktuje UKNF w komunikacie.

Dalej podaje, że średnia rentowność brutto sektora deweloperskiego na sprzedaży za 2021 r. wyniosła 31 proc., natomiast za pierwsze półrocze 2022 r. – 29,4 proc. Dane te Urząd oparł na podstawie wyników podmiotów notowanych na rynku regulowanym oraz w Alternatywnym Systemie Obrotu, czyli 13 spółek z rynku regulowanego oraz dwóch spółek z NewConnect.

"Niepokojąco" podobne argumenty do narracji z czasów kredytów frankowych

Dalej regulator podkreśla, że obecnie formułowane przez sektor postulaty dotyczące poluzowania polityki ostrożnościowej "brzmią niepokojąco zwłaszcza w kontekście analogicznej, historycznej dyskusji w sprawie dostępności kredytów denominowanych lub indeksowanych do franka szwajcarskiego" z 2006 r., które organ próbował ograniczyć zaleceniami z Rekomendacji S.

Podobnie jak dziś, działania nadzoru uznawano wtedy za szczególnie dotkliwe wobec młodych ludzi, których pozbawić miano możliwości realizacji marzeń o posiadaniu własnego mieszkania. Wskazywano, że Rekomendacja S w bardzo niebezpieczny sposób ogranicza konkurencję na polskim rynku kredytowym. Inicjowano protesty i kampanie społeczne pod wymownymi dziś tytułami, jak: "Wolność dla marzeń, wolność dla kredytów" czy "Chcemy ryzykować" – pisze UKNF.

UKNF przypomina, że z negatywnymi konsekwencjami historii tzw. frankowiczów mierzymy się do dziś, a "warto wyciągać wnioski z historii", szczególnie że to nie deweloperzy "ponoszą dzisiaj konsekwencje materializacji ryzyka kredytów hipotecznych w CHF". Na koniec regulator podkreśla, że jego rolą jest "dbałość o stabilność i bezpieczeństwo polskiego sektora finansowego, w tym sektora bankowego", a przez to także i o jego klientów.

"Od czasu wydania zalecenia UKNF pojawiły się i rozwinęły nowe, istotne czynniki ryzyka, zaś sytuacja rynkowa nie zmieniła się na tyle, aby można było uznać za uzasadnione odstąpienie przez banki od zwiększonej ostrożności przy ocenie zdolności kredytowej potencjalnych kredytobiorców hipotecznych. Zalecenie dotyczące przyjmowanych w procesie oceny zdolności kredytowej założeń co do minimalnej potencjalnej zmiany poziomu stóp procentowych jest w pełni zgodne z obowiązującą Rekomendacją S i ma na celu ograniczenie poziomu ryzyka kredytowego ponoszonego przez banki w związku z rosnącymi kosztami obsługi zadłużenia przez kredytobiorców" – podkreśla Urząd.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(46)
WYRÓŻNIONE
krk
2 lata temu
Bardzo słusznie powiedziane. Szczerze życzę większości firm deweloperskich upadku- głównie za mierną jakość ich budów, za wieloletnie robienie ludzi w konia poprzez politykę marżowania i za sterowanie rynkiem za pomocą skorumpowanych polityków (dopłaty, mieszkania + itp.).
Woow
2 lata temu
Ludzie dajcie sobie spokój z kredytami. Poczekajcie jeszcze 1 albo 2 lata wszystko pierdo..ie i będzie znów tanio. Wiem bo sam wziąłem kredyt rok temu...I mam fajny dom ale dług jeszcze fajniejszy. Oddaje teraz 2 razy więcej niż miałem. Nie żebym narzekał bo tak wybrałem. Ale wy jeszcze możecie grubo się zastanowić. Poczekajcie jeszcze będzie dobrze.
nick
2 lata temu
Dobrze im odpowiedzieli. Niech deweloperzy dopasują ceny do możliwości Polaków i problemu nie będzie. Obecnie ceny mieszkań są absurdalne i skandaliczne.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (46)
miki
2 lata temu
Drodzy młodzi Polacy, proces już trwa rząd PIS daży do wprowadzenia wynajmu, nie widzicie tego, ułatwienia są ale w wynajmie, walczy się w kraju z własnością, nie możesz wywalić lokatora który Ci nie płaci, masz puste mieszkanie, włamią Ci się i zabarykadują, radź sobie sam, nie pomogą CI, z ostatniego raportu 17% wszystkich mieszkań to sprzedaż do funduszy inwestycyjnych które puszczą mieszkania w wynajem, samochód w wynajem, telefon w wynajem, pieniądz elektroniczny iiiiiiiii- JESTEŚ BIAŁYM NIEWOLNIKIEM, bo fajnie płaci się karta i telefonem ale nie widzicie młodzi jakie niesie to za sobą zagrożenia dla Waszej wolności, już w tej chwili KAS ma dostęp do wszystkich kont i ni musi nawet sądu o to prosić, umyjesz sąsiadowi samochód, dostaniesz bliska i KAS wjedzie bo nie zapłaciłeś ZUS, podatku, dochodowego, itd itp. Nie mogę tylko jednego zrozumieć, w czasach komuny mino iż bywało ciężko w kasa była ale nie było teoretycznie nic do kupienia le i tak wszyscy wszytko mieli a teraz........., powoli wszystko będzie ale nie będzie kasy, oraz zdrożało coś to już były zamieszki a teraz, doją ile wlezie, inflacja przekorczyła 17% i cisza, młodzi siedzą, napiera.,,,, łaja w te gierki a wolność powoli cichnie w niepamięci.
Teraztosiedzi...
2 lata temu
To nie rozwiązuje problemu, będą i tacy co hurtem kupią mieszkania i sprzedadzą to drożej klientowi aby mieć zysk, czasem ceny są ogromne... Trzeba naprawdę wszędzie coś uciąć by młodzi mieli swoje...
Polski parobe...
2 lata temu
Z czego maja schodzic? W tym tylko roku chyba 3 nowe modele ferrari wyszly, a to przeciez tylko jedna marka. Za co biedny dev to kupi :(
332
2 lata temu
Kredyty… kupowanie, inwestowanie w nieruchomości. Jak działają banki i kredyty, jakie są zagrożenia, jak rosną raty w zależności od stóp procentowych, cen walut, jak zarabiać na obligacjach skarbowych 10-15% rocznie, jak inwestować w złoto, ETFy, nieruch. na wynajem? Wszystko można znaleźć w książce pt. „Chcę być szczęśliwy i bogaty, a nie tylko szczęśliwy”. Świetnie opisuje podstawy tworzenia majątku i wolności finansowej, by nie musieć pracować do końca życia i to w Polsce.
grgfg
2 lata temu
Zachodnie fundusze kupują mieszkania setkami, bo jest dla nich tanio. Zachód nas wykupi. Ludzie uciekają przed inflacją i dewaluacją złotówki, inwestują w waluty obce, złoto i nieruch., ludzie budują lub kupują pod wynajem. Na wynajmie da się zarobić, ale głównym problemem jest to, że u nas chroni się najemcę, który nie płaci - złodzieja i oszusta, a właściciel traktowany jest jak bogacz-wyzyskiwacz. Jak ktoś nie wywiązuje się z umowy i naraża innego na straty, powinien być wywalony na zbity pysk. Dlaczego nikt nie pomyśli, że ktoś wynajmujący (właściciel) może być bezrobotny, chory itd, a ma np. mieszkanie po rodzicach, które jest jego jedynym źródłem dochodu. Ma niepracującą żonę i chore dziecko. I musi do tego utrzymywać oszusta. Polecam przeczytac na lotdocelu pl artykuł pt. Jak dobrze wynająć mieszkanie i uniknąć problemów z najemcami? – są tam też dostępne dokumenty najmu
...
Następna strona