Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Koniec podwyżek stóp procentowych? Członek RPP: jest przestrzeń na kolejne

41
Podziel się:

Stopy procentowe wciąż mogą wzrosnąć. Wątpliwości co do tego nie ma członek RPP Cezary Kochalski, który uważa, że jest przestrzeń do dalszych podwyżek, choć zarazem zaznaczył, że już w mniejszej skali niż do tej pory. Nie wykluczył też obniżek stóp w 2023 r., ale zastrzegł, że to uzależnione będzie m.in. od stopnia spowolnienia gospodarczego.

Koniec podwyżek stóp procentowych? Członek RPP: jest przestrzeń na kolejne
Stopy procentowe. Członek RPP Cezary Kochalski (na zdjęciu) jest zdania, że jest przestrzeń do dalszych podwyżek (PAP, Radek Pietruszka)

RPP podniosła do lipca stopy procentowe 10-krotnie w obecnym cyklu, do 6,50 proc. w przypadku stopy referencyjnej. Następne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej zaplanowano na 7 września i można spodziewać się po nim decyzji o dalszych podwyżkach. W ostatnich wypowiedziach medialnych prof. Adam Glapiński zapowiedział, że RPP może jeszcze zdecydować o podwyżce stóp raz lub dwa razy po 25 pb.

Stopy procentowe w górę? "Nadal jest przestrzeń"

Cezary Kochalski w rozmowie z PAP Biznes odniósł się do sierpniowego odczytu inflacji. GUS przekazał, że jest ona na poziomie 16,1 proc. Członek RPP przyznał, że choć jest ona "niestety wysoka", to jednak nie była dla niego zaskoczeniem, gdyż taki skok prognozowały departamenty Narodowego Banku Polskiego. Analitycy NBP nie pomylili się również co do odczytu PKB Polski za drugi kwartał.

– W związku z tym widać, że lipcowa projekcja jest nadal dobrym punktem odniesienia i mimo ogromnej niepewności nadal dobrze odzwierciedla procesy inflacyjne i opisuje wzrost gospodarczy – tłumaczy członek Rady.

Przyjmując, że sytuacja gospodarcza rozwija się zgodnie z lipcową projekcją, oczywiście zakładając i dopuszczając także pewien margines na ewentualne odchylenia, to nadal dostrzegam przestrzeń do ewentualnych kolejnych podwyżek stóp procentowych, choć w mniejszej niż do tej pory skali – stwierdził Cezary Kochalski.

Podwyżka stóp jak lekarstwo, którego już nie chcemy

Rozmówca PAP zwrócił uwagę, że jest wiele głosów nawołujących do przyhamowania podwyżek stóp. Podkreślił jednak, że będzie to możliwe wyłącznie w momencie, gdy "utrwali się scenariusz inflacji zmierzającej do celu". – Potrzeba zakotwiczenia inflacji w celu w horyzoncie oddziaływania polityki jest nadrzędna. Stabilność cen jest pierwszoplanowa – zaznaczył.

Moim zdaniem, z podwyżkami stóp jest obecnie trochę jak z lekarstwem, którego nie chcielibyśmy już przyjmować, ponieważ wydaje nam się, że to, co już zażyliśmy działa na ile mogło, a i dochodzą obawy, aby nie przedawkować – ale z drugiej strony lekarz przestrzega przed zbyt pochopnym przerwaniem kuracji – obrazowo opisał członek RPP.

Według lipcowej projekcji NBP, inflacja w czwartym kwartale 2024 r. spadnie do 3,5 proc., czyli osiągnie górną granicę dopuszczalnego przedziału odchyleń od celu (cel wynosi 2,5 proc., ale dopuszczalne są odchylenia o 1 pp. w górę lub w dół). Co do perspektyw obniżek stóp w 2023 r., w ocenie rozmówcy PAP Biznes, wiele zależeć będzie od dynamiki inflacji oraz wzrostu gospodarczego.

Spodziewam się spadku inflacji w przyszłym roku. Większą niepewność dostrzegam w odniesieniu do wzrostu gospodarczego, ściślej rzecz ujmując, co do rozmiarów spowolnienia gospodarczego. To prowadzi mnie do wniosku, że perspektywy obniżek stóp w 2023 r. nie można wykluczyć – stwierdził Cezary Kochalski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(41)
WYRÓŻNIONE
solo777
2 lata temu
Oni mają przestrzeń a zaraz banki będą zabierały mieszkania I domy i skończy się przestrzeń jak setki tysięcy być może miliony wyjdą na ulicę i skasują im tą przestrzeń dając rządzącym przestrzeń w więzieniu ,niech rozdają więcej kasy a inflacja nas zeżre z kopytami
Powoli przera...
2 lata temu
Jak w amoku jakimś powtarza, że jest przestrzeń dopóki ludzie nie ruszą ale wtedy będzie już za późno
robi1970
2 lata temu
Spełnia się powoli scenariusz węgierski, stopy na poziomie kilkunastu procent. Brawo pis.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (41)
Obywatel
2 lata temu
Wielki lament i płacz bo stopa procentowa ma tylko 6,5% ,to nawet nie połowa oficjalnej inflacji , a jak te proporcje mają się do nieoficjlanej inflacji?! I na wszystkich porlatach rozpacz i płacz nad kredyciarzami w tym około 2 mln hipotecznych..........a czy ktoś wogole pomyślał o pozostałych obywatelach tych 30 mln ludzi którzy są regularnie okradani przez inflację a ścisłej rządzących z mniejszych czy większych oszczędności Wszystkiemu winny dodruk dodruk i jeszcze raz dodruk nic innego kto myśli inaczej jest ignorantem i naiwniakiem
Lis Kulka
2 lata temu
Co to za inflacja 15-20%. Solidaruchy pod wodzą bolka w latach 80-ych zrobili nam inflacją trzycyfrową i kartki na mięso przez swoje roszczenia i nieuzasadnione przerwy w pracy które nazwali strajkami. Pamiętajcie, że to oni domagali się konkordatu z Watykanem i nauki religii w szkołach.
Ech
2 lata temu
Ciekawe do czego to doprowadzi. Dodam,że na zachodzie zawsze kredyty były tańsze. A Polak nie dość, że biedny to jeszcze dojony przez banki.
ktors
2 lata temu
czy przestrzeń jest wskażą wskaźniki PMI...
Tadeusz
2 lata temu
są przecieki że stopy do 10 procent mają dojść. Później promka na 8 procent i wszyscy szczęśliwi. Zobaczycie na wiosne 2023. Postaw sie a zastaw się a teraz płacz. Zeby zgasić inflacje stopy powinny juz być 16,5 procent. Wtedy zgasnie.
...
Następna strona