Zyski na poziomie zera to najbardziej pesymistyczny scenariusz, ale nawet w bardziej optymistycznych ten rok będzie należał do najgorszych od lat - pisze "Rzeczpospolita".
Według prognoz przedstawionych przez dziennik, wynik netto banków może w tym roku być najniższy od 2003 r. Powodem jest wzrost odpisów kredytowych oraz niższy zysk z odsetek.
Sektor pikuje poniżej najsłabszego w ostatnich latach wyniku na poziomie 8,7 mld zł, zanotowanego w kryzysowym 2009 r i - jak podkreśla "Rz", gdyby udało się zatrzymać na tym poziomie banki odetchnęłyby z ulgą.
Niestety raportowane przez banki większe odpisy w I kwartale z powodu pandemii to dopiero początek, przekonuje Rafał Kozłowski, wiceprezes PKO BP w rozmowie z dziennikiem.
– Pod względem wyniku netto rok dla sektora zapowiada się słabo nie tylko ze względu na większe odpisy, ale też z uwagi na cięcie stóp procentowych, które na wynik odsetkowy sektora wpływa dopiero od II kwartału i może obniżyć jego zysk netto w tym roku o około 2 mld zł. Dlatego słabe wyniki sektora w I kwartale to nie koniec, dużo gorsze mogą być rezultaty w trzech kolejnych kwartałach – zaznacza Kozłowski.
Tylko w marcu banki zanotowały ponad 307 mln zł straty.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie