Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Kredyt hipoteczny niemal niemożliwy do dostania. Apel do rządu

104
Podziel się:

W obliczu pandemii koronawirusa przeciętna polska rodzina praktycznie nie ma szans na otrzymanie kredytu hipotecznego na zakup mieszkania. Banki zaostrzyły politykę kredytową, a tarcza wspiera tylko tych, którzy mają gotówkę w kieszeni. Jest apel do rządu o zmiany w bankowości.

Kredyty hipoteczne nie do dostania. Organizacje apelują do władz.
Kredyty hipoteczne nie do dostania. Organizacje apelują do władz. (PAP)

Przez koronawirusa banki zaostrzyły politykę kredytową, przez co większość polskich rodzin jest dziś właściwie bez szans na kredyt hipoteczny. Jak czytamy w "Wyborczej", pojawił się pomysł na pobudzenie akcji kredytowej, jest apel do premiera Mateusza Morawieckiego.

Biuro Informacji Kredytowej pokazało dane, z których wynika, że wiele banków podwyższyło minimalny wymagany od kredytobiorcy wkład własny, nawet do 40 proc. wartości nieruchomości. Większość zaostrzyła także kryteria wyliczania zdolności kredytowej.

Dlatego Polacy nie mogą pożyczyć dziś tyle, ile przed pandemią. Wzrósł przy tym odsetek negatywnych decyzji w sprawie udzielenia kredytu hipotecznego. O ile rok temu wynosił on ok. 5 proc., dziś odrzucane jest niemal co czwarte zapytanie (co przekłada się na 25 proc.).

Zobacz także: Obejrzyj: Co z pensją minimalną? "Propozycja pod koniec lipca"

- Widzimy wyraźnie, że banki przeszły do konserwatywnej polityki, która charakteryzuje się niższym poziomem dostępności kredytu. Można powiedzieć, że w marcu jechaliśmy jeszcze siłą rozpędu, ale już w kwietniu i maju zanotowaliśmy 15-20-procentowe spadki w liczbie składanych wniosków kredytowych - szacuje na łamach "Wyborczej" prof. Waldemar Rogowski ze Szkoły Głównej Handlowej.

Z danych NBP wynika, że zakupy zaledwie 22 proc. mieszkań na potrzeby własne lub członka rodziny nie są wspierane kredytem. Dla tych, którzy mają oszczędności i chcą za nie kupić swoje pierwsze mieszkanie, rząd przygotował ulgę podatkową. Dla reszty żadnej tarczy nie ma.

Dlatego też, jak czytamy w dzienniku, think tank Heritage Real Estate (HRE), zajmujący się rynkiem mieszkaniowym, przygotował dla rządu propozycję, która miałaby zwiększyć dostępność kredytów.

- Po pierwsze, śladem wielu państw na świecie trzeba obniżyć administracyjnie minimalny wkład własny - twierdzi Michał Cebula, dyrektor HRE.

Jego zdaniem, banki z pewnością chętniej będą udzielały kredytów, mając gwarancję np. Banku Gospodarstwa Krajowego albo Polskiego Funduszu Rozwoju. Uzbrojenie ich w takie gwarancje obniżyłoby ryzyko kapitałowe.

HRE i Pracodawcy RP wysłały w tej sprawie apel skierowany do premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremier Jadwigi Emilewicz, a także KNF-u i BGK. Przekonują, że bez wsparcia akcji kredytowych ucierpi cała gospodarka.

Jak podkreśla Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP, propozycja obniżenia wkładu własnego i uzbrojenie banków w gwarancje będzie mieć nie tylko dobre skutki społeczne, ale i gospodarcze. Budowa mieszkań to zapotrzebowanie na siłę roboczą, co oznacza nowe miejsca pracy dla tych, którzy z powodu koronawirusa ją stracili.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

nieruchomości
banki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(104)
WYRÓŻNIONE
realista
5 lata temu
no i proszę, ostre działania lobby developerów. innymi słowy mówiąc państwo ma zagwarantować, że w przypadku niewypłacalności tych których nie stać na mieszkania podatnicy, czyli my, za nich zapłacimy. A może coś wynająć albo policzyć swoje pieniądze
Moje zdanie o...
5 lata temu
Kogo obchodzą ci co narobili sobie kupę dzieciaków, a pis miał im dawać mieszkania+, pod most do kartonu albo na dworzec, bo jak się nie ma nic to się nie bierze za żeniaczkę i produkcję dzieci.
Play
5 lata temu
To zabawne że mówicie POLACY chcą dostępności kredytów. Ja tu widzę że tego chce jakis deweloper bo mu popyt spada.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (104)
Kasia
4 lata temu
To prawda. Ja nie liczę na mieszkanie 500 plus bo to bez sensu. Ja pracuję,mąż pracuje. Mamy 1 dziecko. Mamy mieszkanie ale małe i chcemy kupić większe ale zdolności nie mamy. I to jest ta lipa... Nie liczymy na cud z NIEBA...Nie interesuje nas socjal... Koszty na rodzinę liczone przez banki są wyższe niż w rzeczywistości.... to katastrofa... Nie sprzedajemy, nie kupujemy... Państwo też na tym traci...
Stasiu
4 lata temu
Cieszę się, że zdecydowałem się na zakup mieszkania kilka lat temu. Wtedy wydaje mi się, że było trochę łatwiej, a plus jest taki że swój apartament w apartamenty lubicz w Rowach wynajmuję i sam się spłaca.
Dar
5 lata temu
To dobra sytuacja dla osób, które mają odłożoną gotówkę i chciałyby uniknąć spadku jej wartości przez inflację. Wręcz łatwiej teraz zarobić, bo nawet nowe inwestycje są tańsze. Ja teraz myślę o zakupie mieszkania pod wynajem i bardzo mocno kuszą mnie mikroapartamenty Modern Space w Warszawie – uważam, że nie warto czekać!
belzebub
5 lata temu
cena mieszkań będzie rosła , nie łudźcie się ...porzućcie wszelką nadzieję
Jola
5 lata temu
uwazam to za normalne posuniecie , i za razem spoznione !!! wiele osob bierze kredyty na ktore je poprostu nie stac !!! bo inni maja to oni tez musza miec !!! potem tragedie w rodzinach jesli ktos utraci prace !!! ludzie musza nauczyc sie zyc na poziomie na jakim ich stac a nie na pokaz !!!
...
Następna strona