Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Mieszkaniowy dylemat. Taniej wynajmować niż kupić na kredyt

6
Podziel się:

1200 zł w Warszawie, ponad 1300 zł w Krakowie i 1100 zł w Gdańsku można co miesiąc zaoszczędzić, wynajmując kawalerkę, zamiast kupić ją na kredyt - czytamy we wtorkowej "Rzeczpospolitej". Gazeta publikuje analizę, z której wynika, że mieszkanie taniej wynajmować niż kupić na kredyt.

Mieszkaniowy dylemat. Taniej wynajmować niż kupić na kredyt
Różnica cen najmu i rat kredytu jest się spora. Może skłaniać część klientów do odłożenia planów zakupu małego mieszkania (Adobe Stock, Daniel Turbasa)

"Dziś koszty najmu są niższe niż raty standardowych kredytów bez dopłat – taki jest wniosek z naszej analizy" - donosi dziennik.

Ceny mieszkań i czynsze za wynajem lokali zbadał dla "Rzeczpospolitej" ekspert rynku Marcin Drogomirecki, a miesięczne koszty kredytów obliczył Krzysztof Bontal, ekspert finansowy z Proferto.

Z ich analiz wynika, że w Warszawie średnie ceny ofertowe kawalerek w czerwcu to 590 tys. zł, a średnia stawka najmu netto to 2,4 tys. zł miesięcznie. Natomiast rata kredytu na 25 lat (20 proc. wkładu własnego) z oprocentowaniem stałym to ponad 3,4 tys. zł miesięcznie, a ze zmiennym – 3,6 tys. zł.

"Różnica (cen najmu i rat kredytu – red.) wydaje się spora. Może skłaniać część klientów do odłożenia planów zakupu małego mieszkania w stolicy" – komentuje w "Rz" Drogomirecki. "Trzeba jednak pamiętać, że spłacając kredyt, budujemy majątek, a opłacając czynsz, już nie" – dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zbudowała ogromny biznes, jeden z największych w Europie! - Marta Półtorak w Biznes Klasie

Ceny w miastach

Jak podaje "Rz" w Krakowie kawalerki są oferowane przeciętnie po 545 tys. zł. Średni czynsz to 2 tys. zł. Rata kredytu w zależności od rodzaju oprocentowania to niemal 3,2 tys. zł (stałe) i ponad 3,3 tys. zł (zmienne).

W Gdańsku to odpowiednio 510 tys. zł (średnia cena mieszkania), 2 tys. zł (średni czynsz), ponad 2,9 tys. zł i 3,1 tys. zł (rata).

We Wrocławiu jednopokojowe mieszkania były oferowane w czerwcu za 475 tys. zł. Przeciętna stawka najmu to 2 tys. zł, a rata kredytu to niemal 2,8 i 2,9 tys. zł.

W Poznaniu średnie ceny kawalerek to 380 tys. zł, a średnie czynsze za takie lokale to ponad 1,7 tys. zł. Rata kredytu na 25 lat ze stałym oprocentowaniem to ponad 2,2 tys. zł, a ze zmiennym – 2,3 tys. zł.

W Łodzi czynsze za kawalerki są zbliżone do rat kredytu. Jednopokojowe mieszkania są tu wystawiane średnio po 271 tys. zł, a stawki najmu to średnio 1,5 tys. zł. Rata kredytu wynosi niespełna 1,6 tys. zł i ponad 1,6 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
Maciej
6 miesięcy temu
Przypominam jedną rzecz, koszt budowy m2 według gus 6,6 tysiąca. 600 tysięcy za kawalerkę w Warszawie. Nie dziwię się, że jeden z deweloperów w przypływie szczerości powiedział, że na nieruchomościach w Polsce zarabia się lepiej niż na narkotykach. A gdy strumień płynie szeroko w postaci dopłat do kredytów z kieszeni podatnika, to można ceny podnosić w nieskończoność. Przecież publiczne pieniądze to niczyje pieniądze! Kiedy ten rynek zacznie funkcjonować na normalnych zasadach, bez żadnych dopłat! Wtedy zobaczymy czy ceny rosną czy spadają, ale niech zadecyduje rynek a nie pieniądze podatników!
mnick
6 miesięcy temu
"Trzeba jednak pamiętać, że spłacając kredyt, budujemy majątek, a opłacając czynsz, już nie" tylko że w tej racie 90% to odsetki i są wyższe niż najem. 600 tys za kawalerkę w Wawce to juz jest absurd kosmiczne ale czego można się spodziewać po patologicznym narodzie, który pozwala dosypywać z naszych podatków do kosmicznych cen
Różnica
6 miesięcy temu
Do 20 latach wynajmu masz nic, po 20 latach kredytu masz swoje mieszanie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
Patrycja
5 miesięcy temu
Jak szukasz mieszkania, warto rozważyć Home Group Black. Inwestycje są solidne i wykonane z dbałością o szczegóły.
Różnica
6 miesięcy temu
Do 20 latach wynajmu masz nic, po 20 latach kredytu masz swoje mieszanie.
Powiadam wam
6 miesięcy temu
Nie ma żadnej bańki osły. Co co czekali z zakupem i zbierali jak dziady na kupkę, zostali z ch w ręku. Nieruchomości nie będą tanieć tylko drożeć bo tanie to są teraz. Większość nie rozumie rynku nieruchomości. Rzut oka na bogatsze kraje i może się wam rozjaśni. I nas pęd do własności jest dużo mocniejszy niż na zachodzie, poza tym są programy pro-deweloperskie. Cwaniaczki naganiają na najem i piszą o bańkach. Bańki to macie we łbie. W nieruchomościach u nas zawsze najlepszym okresem na zakup było "co najmniej rok temu" a drugim najlepszym jest "teraz". Ten kto próbuje wcelować w jakiś dołek, zapłaci dużo więcej.
Maciej
6 miesięcy temu
Przypominam jedną rzecz, koszt budowy m2 według gus 6,6 tysiąca. 600 tysięcy za kawalerkę w Warszawie. Nie dziwię się, że jeden z deweloperów w przypływie szczerości powiedział, że na nieruchomościach w Polsce zarabia się lepiej niż na narkotykach. A gdy strumień płynie szeroko w postaci dopłat do kredytów z kieszeni podatnika, to można ceny podnosić w nieskończoność. Przecież publiczne pieniądze to niczyje pieniądze! Kiedy ten rynek zacznie funkcjonować na normalnych zasadach, bez żadnych dopłat! Wtedy zobaczymy czy ceny rosną czy spadają, ale niech zadecyduje rynek a nie pieniądze podatników!
Prawda
6 miesięcy temu
Betonowe złoto traci na wartości. Ceny najmu i zakupu nieruchomości powoli wracają do normy czyli z przed 2017 r a będzie jeszcze tanie. Zadłużeni pod korek w dobie rosnących opłat i raty kredytów wyprzedają się aby żyć