Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MIW
|
aktualizacja

Nadpłata kredytu. Można łatwo policzyć, czy to się opłaca

54
Podziel się:

Nadpłata kredytu w obecnych warunkach może się opłacać wielu kredytobiorcom. Jak to sprawdzić? Ekonomista Rafał Mundry przygotował w tym celu specjalny arkusz, w którym wystarczy podać podstawowe dane dotyczące swojego kredytu. Jego zdaniem, dzięki nadpłatom kredytobiorcy mogą średnio obniżyć raty o 150-200 zł, a także skrócić okres spłaty kredytu.

Nadpłata kredytu. Można łatwo policzyć, czy to się opłaca
Czy nadpłata kredytu hipotecznego się opłaca? Wszystko zależy od warunków (Adobe Stock, East News, Totalmoney, REPORTER, Totalmoney, Zbyszek Kaczmarek, marioszek)

Wysoka inflacja, stopy procentowe, ale też nadchodzące rozwiązanie w postaci wakacji kredytowych sprawiają, że wiele osób zastanawia się nad sensem nadpłaty kredytu. Jak opisywaliśmy w czerwcu, cytując ekspertów portalu totalmoney.pl, może wydawać się, że nadpłata kredytu hipotecznego opłaca się przede wszystkim wtedy, gdy pieniądz jest tani, czyli w okresie, gdy stopy procentowe są niskie.

Nadpłata kredytu - czy to się opłaca? Można to policzyć

Jednak w obecnej sytuacji, jeśli ktoś zgromadził zapas kapitału, nadpłata kredytu może być sensownym rozwiązaniem. Wszystko zależy od warunków kredytu.

Jak podkreślali eksperci totalmoney.pl, przy posiadaniu większego kapitału warto wcześniej zadeklarować w banku chęć częściowej spłaty kredytu. Kredytodawca powinien wtedy przeliczyć harmonogram spłat i w ten sposób dowiedzieć się, na jaką oszczędność może liczyć. Jeśli np. chcemy nadpłacić kredyt kwotą 50 tys. zł (przy pozostałym zobowiązaniu wynoszącym 300 tys. zł, mając jeszcze 15 lat spłaty i 2 proc. marży banku), zysk z nadpłaty może wynieść ponad 30 tys. zł. Im wyższa będzie kwota nadpłaty, tym kredytobiorcy będzie się to bardziej opłacało.

Z majowych wyliczeń dotyczących nadpłat kredytu, przedstawionych przez głównego analityka Expandera Jarosława Sadowskiego jasno wynika, że przy kredycie, którego kwota do spłaty wynosi jeszcze np. 300 tys. zł, kwota zaoszczędzonych odsetek, których z wyniku nadpłaty kredytu nie zapłacimy bankowi, może wynieść nawet kilkadziesiąt procent spłaconego przed czasem zobowiązania.

Trzeba jednak pamiętać, że dla wielu kredytów powyższe wyliczenia nie będą już aktualne - od maja bowiem mieliśmy wzrost inflacji i stóp procentowych. Jak więc sprawdzić, czy nadpłata kredytu się opłaca i ile na niej zyskamy?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Mgła covidowa" powodem niespłacenia pożyczki. Co jeszcze wymyślają dłużnicy?

Z pomocą tutaj przyszedł ekonomista Rafał Mundry, który stworzył do tego specjalny arkusz Excela - można go pobrać z twitterowego wpisu Mundrego. Według eksperta, przy nadpłacie rata może spaść średnio nawet o 150-200 zł i możliwe przy tym jest skrócenie kredytu po nadpłacie nawet o 5 lat.  

W arkuszu wystarczy wpisać kwotę kapitału do spłaty, jej okres, marżę, WIBOR oraz oprocentowanie - i dokument pokaże nam, ile można zaoszczędzić na nadpłacie. Oczywiście, nie każdemu nadpłata będzie się opłacała - każdą taką decyzję należy poprzedzić dokładnymi analizami oraz potencjalnie skonsultować własne wyliczenia z bankiem.

Warto też pamiętać, że mamy prawo poprosić bank o symulację nadpłaty i jej wpływ na dalsze raty kredytu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(54)
WYRÓŻNIONE
Aga
2 lata temu
W UE standardem jest 25-30 lat stałego oprocentowania. Nikt nie martwi się Wiborem. Do emerytury płacisz stałą ratę i nikt nie myśli o nadpłacaniu, bo po co? Banki w Polsce robią nas w konia od lat. Z łaską dają teraz stałe oprocentowanie na 5 lat. Czysty wyzysk. I dziwią się teraz, że ludzie tracą zaufanie do instytucji bankowych.
Kanis
2 lata temu
System bankowy w Polsce opanowany został przez przerażająco chciwych ludzi udających że działają w interesie kredytobiorcy. Nawet rzekomo polski PKO BP oszukuje Polaków przy zawieraniu kredytów a także w prowadzeniu konta bankowego. Zasady jakie rządzą udzielaniem kredytu są zawsze szkodliwe dla kredytobiorcy a warunków kredytu, praktycznie, nie można negocjować. Zasada swobody zawierania umów o której mówi kodeks cywilny, w praktyce sprowadza się do stwierdzenia:- albo zawierasz umowę na naszych warunkach albo spadaj na drzewo. Uczciwości nie widać i o niej nie słychać. To rzekomo jest demokracja i konkurencja. Kpina i bagno.
Rei
2 lata temu
Zarabiam 7200 zł na rękę, kredyt hipoteczny na 250 tysięcy (rynek wtórny) na 20 lat. Rata kredytu z 1350 na 2350 zł. Koszty remontu w górę, paliwo w górę, czynsz w górę, woda w górę. Za prąd przy zerowym zużyciu 34 zł trzeba zapłacić (nie mieszkam tam jeszcze). Same podatki mocowe Morawieckiego. Gaz? Szacunkowy z 90 zł na 190 zł. Mnie jeszcze stać, ale co z innymi? Jak wy przeżywacie?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (54)
Źle to już by...
2 lata temu
Ludzie liczcie wzrost zarobków, a nie tylko wzrost cen. Jak Pani na kasie w Biedronce zarabia więcej, to towary które sprzedaje też muszą podrożeć... 1 zł to już nie jest 1 zł z 2010 roku, ale też nie zarabiamy o zgrozo 1000zl. Mimo ogromengo światowego kryzysu, w Polsce żyje się lepiej niż za zielonej wyspy tfuska i łatwo to policzyć- wystarczy sprawdzić wypłaty z 2010 roku i ceny. Bo chleb za 1 zł przy zarobku 1000zl, kosztuje tyle samo co chleb za 3zl przy zarobku 3000zl. Mimo pandemii, wojny!!
Kredytobiorca
2 lata temu
Magdo dokładnie myślę tak samo, do tego chcę dodać że stopa procentowa to jest jakaś piramida finansowa. Boże kiedy to się skończy, kiedy ludzie wkońcu powiedzą że mamy dość...
Pna
2 lata temu
Ależ mundre te rady, na pewno ktoś kto ma hipotekę ma wolna kase na nadpłatę ha ha haaaa
Pawloss
2 lata temu
Jeśli ktoś zaciąga kredyt hipoteczny to widocznie musi by zapewnić własne lokum sobie i rodzinie. Nie sądzę że ktoś kilka lat temu potrafił przewidzieć tak duży wzrost stóp procentowych. Jedno jest pewne, że zawsze warto nadpłacać czy to parę stówek do raty czy większe kwoty. Ale to wymaga wielu wyrzeczeń i też zaciskania pasa. A to już nie wszyscy potrafią.
2 sort
2 lata temu
,,ZASŁUGI” kaczyńskiego i jego sekty PiSu w reformowaniu Polski są ogromne. Oto niektóre z nich: Urząd Prezydenta praktycznie nie istnieje, INFLACJA 15,6% i rośnie. Zniszczenie Trybunału Konstytucyjnego i zastąpienie go trybunałem partyjnym tzw. trybunałem kucharki. Zniszczenie Prokuratury i zastąpienie jej Prokuraturą partyjną, która nigdy nie prowadzi śledztw zagrażających pis. Zniszczenie TVP i zastąpienie jej telewizją partyjną pis. Zniszczenie KRS i zstąpienie go PiSo- neo KRS. Niszczenie Sądów i Sędziów w tym Sądu Najwyższego, które również muszą być podległe jedynej partii pis. Postawienie na czele NBP nieudacznika i ekonomicznego ignoranta. Skłócenie ze wszystkimi krajami Unii Europejskiej, poza dyktaturą Orbana na Węgrzech. Nieuznawanie niewygodnych dla pis wyroków TSUE i Sądów krajowych. Ciągła walka z Instytucjami Unii Europejskiej- naszymi Instytucjami. Zablokowanie należnych Polsce pieniędzy z KPO, utrzymywaniem niepraworządności w kraju. Kłamstwa o ustrojach Sądów w krajach Unii Europejskiej, mające usprawiedliwić piso- barbarzyństwo sądowe w Polsce. Kłamstwa morawieckiego o rzekomych przestępstwach sędziów. Skłócenie ze wszystkimi krajami sąsiednimi. Prześladowanie kobiet w sprawie ich praw reprodukcyjnych. Niebywałe w historii Polski sianie nienawiści i podziałów w narodzie. Zniszczenie systemu podatkowego i zastąpienie go polskim nieładem. Co dalej? Jak myślicie dokąd prowadzą nas rządy pis? Czy wyżej wymienione zasługi mogą wpłynąć na powierzenie im rządów na następną kadencję? Co musimy zrobić? Jak musimy reagować, by nie doprowadzili do całkowitej anarchii w kraju?
...
Następna strona