Polska idzie śladem Rosji, Chin, Indii czy Turcji skupując ogromne ilości złota.
W 2018 roku Narodowy Bank Polski skupił 25,7 tony złota, w tym roku kolejne 100 ton. Tym samym w ciągu niecałych dwóch lat nasze zasoby zwiększyły się o 120 proc.
Zdaniem polskiego banku centralnego złoto stanowi dobre zabezpieczenie w czasie kryzysów i napięć.
Jak pisaliśmy w money.pl, w Unii Europejskiej nie było w tym wieku jeszcze przypadku kraju poza Polską, która skupywałby takie ilości złota.
Pod względem posiadanych zasobów NBP przesunął się z 34. na 22. pozycję w świece wśród banków centralnych. Na tle Europy awansowaliśmy z 15. na 11. lokatę.
W ostatnich latach europejskie państwa raczej pozbywały się swoich rezerw kruszcu. Jak na przykład Szwajcaria, która w latach 2002-2008 sprzedała łącznie 1160 ton.
Od 1998 roku nasze rezerwy były na poziomie 103 ton, a ich wartość stanowiła ostatnio poniżej 4 proc. ogólnej wartości rezerw walutowych. Złota mieliśmy jeszcze kilkanaście miesięcy temu prawie tyle samo, co Rumunia i Korea Południowa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl