Wyższe stopy procentowe wpłyną na ocenę zdolności kredytowej przez banki. O kredyt i tak już jest trudniej po tym, jak banki muszą stosować się do nowych wytycznych KNF. Jeśli więc planujemy zaciągnąć finansowanie, to trzeba się spieszyć.
Kredyt może nie starczyć na mieszkanie marzeń
Jednym z założeń nowych zasad KNF jest to, że miesięczna rata kredytu nie powinna przekraczać 40 proc. dochodów przy niższych zarobkach lub 50 proc. dla osób, które zarabiają więcej. Eksperci porównywarki finansowej Totalmoney.pl wyliczyli, że dla statystycznej rodziny Kowalskich z dwójką dzieci, gdzie oboje rodziców zarabiają średnią krajową (kwota 6 665 zł brutto w marcu 2022 r.) oznacza to, że przy łącznych dochodach 9 576 zł na rękę, rodzina mogłaby spłacać ratę na poziomie około 2 tys. zł, czyli maksymalna kwota kredytu wyniosłaby dla nich około 250 tys. zł na 25 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przy tych wyliczeniach należy przyjąć, że taka przykładowa rodzina ma wkład własny na poziomie 105 tys. zł, a nieruchomość kosztuje 350 tys. zł. Przy obecnych cenach mogłaby to być co najwyżej kawalerka, niewystarczająca dla 4-osobowej rodziny. - Popyt na kredyty hipoteczne będzie zatem dalej spadał, bo banki będą miały problemy z pożyczeniem takiej kwoty, o którą będą wnioskować kredytobiorcy — przekonuje Totalmoney.pl Dagmara Sudoł.
Centrum Analiz PKO BP wylicza, że w drugim półroczu 2021 zakupy mieszkań z udziałem kredytu hipotecznego stanowiły ponad 60% wolumenu transakcji. Wzrost stóp procentowych i zmiany w zasadach wyliczania zdolności kredytowej rekomendowane bankom przez KNF spowodowały, że zdolność obniżyła się nawet o ponad połowę względem 2021. Analitycy banku oceniają, że liczba udzielonych kredytów w 2022 spadnie do ok. 170 tys. z ponad 250 tys. w 2021, a wartość do 60 mld zł z ponad 85 mld zł.
Wielkość kredytu zależy od województwa
Według wyliczeń Totalmoney.pl dużo trudniej będą mieli kredytobiorcy z województw takich jak m.in. kujawsko-pomorskie, lubelskie, lubuskie, podkarpackie, podlaskie czy świętokorzyskie. Jest to spowodowane tym, że średnie zarobki są tam niższe niż np. w województwie mazowieckim, małopolskim, dolnośląskim, czy pomorskim.
W styczniu 2022 r. przeciętne wynagrodzenie brutto wynosiło np. w województwie lubelskim 5 272 zł, a w mazowieckim 7 164 zł. Oznacza to, że kredytobiorcy z Warszawy mają szansę na wyższą kwotę kredytu niż mieszkańcy Lublina. Z drugiej strony, w Lublinie ceny nieruchomości są niższe niż w stolicy.
Wyższe stopy mają zbić inflację
To ósma z rzędu podwyżka stóp procentowych. Pierwsza z cyklu podwyżek nastąpiła w październiku ubiegłego roku. Od tego czasu Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy co miesiąc. W ten sposób RPP reaguje na dwucyfrową inflację w Polsce. Wyższe stopy procentowe to także wyższe raty kredytów. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział pakiet rządowych planów ulżenia kredytobiorcom.
Jednym z rozwiązań ma być zastąpienie od stycznia 2023 roku stawki WIBOR. Nowy wskaźniki ma lepiej oddawać rzeczywistą sytuację rynkową. Więcej o tym rozwiązaniu pisaliśmy TUTAJ. Rząd proponuje także wakacje kredytowe. Raz na kwartał rata kredytu będzie przesunięta do spłaty bez naliczania dodatkowych odsetek. Będzie także większa pomoc z Funduszu Wsparcia dla Kredytobiorców. Osoby w trudnej sytuacji będą mogły otrzymać na spłatę kredytu do 2 tys. złotych miesięcznie.