Ostatnie dni grudnia 2020 roku to historyczne wydarzenie na polskim rynku bankowym. Bank Pekao przejmuje upadający Idea Bank wraz z klientami, ich rachunkami, umowami, zobowiązaniami. Pod jego skrzydła trafiają także pracownicy banku. Wszystko zgodnie z decyzją o przymusowym przejęciu, którą podjął Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
Zdaniem BFG bank był na autostradzie prowadzącej do upadłości i żaden proces restrukturyzacyjny nie był w stanie tego zatrzymać. Przeciwnego zdania był prezes Idea Banku Jerzy Pruski oraz właściciel – Leszek Czarnecki.
Decyzja jednak zapadła i od pół roku banku nie ma. Są jednak jego klienci i systemy. Bank Pekao zamierza teraz dokończyć proces włączania Idei do swoich struktur.
- Przygotowujemy się do pełnej integracji klientów Pekao z przejętą częścią byłego Idea Banku. Będzie to połączenie infrastruktury technologicznej, ale pracujemy też z klientami - mówi money.pl Wojciech Werochowski, wiceprezes Pekao odpowiedzialny za bankowość detaliczną.
Przygotowania trwały już od grudnia. Lada moment rozpocznie się wysyłka komunikatów do byłych klientów Idei, w których zostaną poinformowani o nowej ofercie oraz zmianach technologicznych. Kluczowy będzie tu jeden z listopadowych weekendów - na razie nie ustalono który - gdy znikną systemy bankowości elektronicznej Idei, a klienci zalogują się już do Pekao. To tzw. migracyjny weekend.
Werochowski przekonuje, że chcą zachęcić do pozostania jak największą liczbę z ponad 100 tys. aktywnych klientów indywidualnych oraz ok. 200 tys. przedsiębiorców i firm.
Wiceprezes przyznaje jednak, że osoby, które do tego banku przychodziły jedynie po lokaty z wysokim oprocentowaniem, musiały dostosować się do nowej rzeczywistości. Niskie stopy procentowe sprawiają, że nikt na rynku dużo nie płaci, a środki na lokatach to dla banków dziś raczej koszt niż zysk. Tym bardziej dla takiego giganta jak Pekao.
- Chcemy sprawić, by klienci monoproduktowi założyli konto czy otrzymali u nas kredyt. Musimy nawiązać z nimi relację już jako Pekao - tłumaczy.
Umowy kredytowe pozostają w mocy. W przypadku rachunków oraz kont firmowych (z których słynęła Idea Bank) klienci będą mogli korzystać z dotychczasowych ofert. Pekao, by ich zatrzymać, zamierza jednak dodać im coś nad to. Wabikiem mają być np. darmowe bankomaty za granicą.
Ile to będzie kosztowało Pekao? Werochowski nie chce tego ujawniać. Kilka miesięcy temu prezes banku Leszek Skiba mówił o kosztach łączenia banków na poziomie 120 mln zł, ale też o 420 mln zł zysku z tzw. efektów synergii. Te mają być wypracowane jednak w długim terminie, bo aż dziesięciu lat.
- Dla nas w dłuższym terminie przejęcie Idea Banku będzie korzystne finansowo. Kluczowe jest tu uproduktownienie klientów, to jest praca, którą musimy wykonać. Rachunek będzie tu jednak pozytywny - przekonuje Werochowski.