"Zakładamy luzowanie polityki monetarnej jeszcze w bieżącym roku" – napisano w raporcie BGK.
Obniżka stóp bardziej prawdopodobna, gdy inflacja będzie słabnąć zgodnie z prognozą
Analitycy oceniają, że do lata najważniejsze banki centralne zapewne zakończą proces zacieśnienia polityki monetarnej, a na redukcję stóp będą wpływać przede wszystkim procesy cenowe – jednocyfrowy poziom inflacji odnotowany w IV kwartale 2023 r. i perspektywy dalszego spadku inflacji do 2025 r. W ich ocenie "nakładać się na to będą czynniki związane z poprawiającą się, lecz wciąż słabą, dynamiką PKB".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakładamy, że Rada obniży stopę referencyjną o 50 pb. w listopadzie i będzie to początek cyklu redukcji stóp procentowych. Spodziewamy się, że w 2024 r. Rada zetnie stopy o kolejne 150 pb., w efekcie czego na koniec przyszłego roku stopa referencyjna będzie wynosić 4,75 proc. - twierdzą eksperci z BGK.
Cykl obniżek przyspieszy także pogarszająca się sytuacja polskiej gospodarki
W ocenie ekonomistów BGK w warunkach pogarszających się perspektyw wzrostu PKB i konsolidacji fiskalnej związanej z wycofywaniem tarcz antyinflacyjnych przestrzeń do redukcji stóp procentowych rośnie tym bardziej.
"Ostatnie miesiące pokazały, że gospodarka jest wrażliwa na wysoki poziom nominalnej stopy procentowej, chociaż w ujęciu realnym pozostaje silnie ujemna. Redukcji ulegają ryzyka związane z efektami drugiej rundy. Akcja kredytowa jest relatywnie słaba, zwłaszcza w segmencie kredytów dla gospodarstw domowych. Nie widać też przyspieszenia wynagrodzeń" - zauważa BGK.
Te wszystkie czynniki zdaniem BGK sprawiają, że rośnie przestrzeń do redukcji stóp procentowych.
Jak wskazują ekonomiści, ryzykiem dla scenariusza stosunkowo szybkich obniżek jest dalsze utrzymywanie się wysokiej inflacji, na przykład wywołane przez powrót wyższych cen surowców energetycznych.