Nowelizacja przepisów zapewniających wakacje kredytowe i gwarancje przy braku spłaty długów trafiły już do Dumy Państwowej. Jak przekazał Wiaczesław Wołodin, przewodniczący niższej izby parlamentu rosyjskiego, zostaną one rozpatrzone niezwłocznie. Nowe prawo ma obejmować też bojowników z tzw. republik ludowych w Donbasie i Ługańsku - przekazuje RIA Novosti.
Status prawny ochotników i bojowników Ludowej Republiki Ługańskiej i Ludowej Republiki Donieckiej będzie taki sam jak status prawny rosyjskich żołnierzy. Podejmiemy również priorytetowe decyzje w sprawie wakacji kredytowych i zachowania gwarancji pracy dla zmobilizowanych obywateli. Te kwestie są pod kontrolą. Nikt nikogo nie zostawi - napisał Wiaczesław Wołodin w poście na swoim kanale Telegram.
Reakcja na częściową mobilizację w Rosji
W środę 21 września Władimir Putin wystąpił z orędziem do narodu - po raz pierwszy od rozpoczęcia wojny w Ukrainie. Prezydent Rosji potwierdził, że podpisał we wtorkowy poranek dekret o częściowej mobilizacji. Obejmie ona rezerwistów oraz osoby mające doświadczenie bojowe, jak również specjalistów potrzebnych w działaniach wojskowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po tej decyzji bank centralny Rosji zalecił sektorowi bankowemu "wyjście naprzeciw życzeniom" kredytobiorców, których obejmuje mobilizacja. Bank wyszczególnił kwestię wakacji kredytowych oraz restrukturyzację lub dostosowanie istniejących programów osłonowych.
Natomiast instytucje udzielające kredytów mają nie naliczać kar i grzywien osobom zmobilizowanym do armii. Zawieszone mają być również ściągania zaległych należności.
Panika wśród obywateli
Decyzja Kremla wywołała popłoch wśród obywateli. Rosjanie, tuż po ogłoszeniu częściowej mobilizacji, masowo ruszyli do kas i na strony internetowe przewoźników, by wykupić bilety na loty zagraniczne.
Obywatele Federacji Rosyjskiej próbują załapać się na połączenia przede wszystkim do: Stambułu, Erywania i Tbilisi. Według informacji Lenta.ru bilety na loty do tych miast wykupiono od razu po zakończeniu orędzia rosyjskiego dyktatora.
Jak na razie nie ma jednak decyzji o zakazie wyjazdu z kraju nałożonego na osoby objęte mobilizacją. - Są różne zapisy w tej kwestii w obowiązujących przepisach. Proszę o trochę cierpliwości. Wyjaśnienia w tej kwestii się pojawią - stwierdził rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.