Jak wynika z danych biur informacji gospodarczej, blisko 2,8 mln Polaków ma problemy z terminową spłatą zaległości. Najwięcej kłopotów sprawiają raty za kredyt gotówkowy, mieszkaniowe oraz podstawowe rachunki w tym media, gaz itp.
Jak podkreśla BIK, za wszystkie niespłacone długi Polaków, można byłoby kupić aż 7 dużych spółek giełdowych, takim jak Alior Bank, odzieżowego giganta LPP, jedną z największych firm obuwniczych CCC, a także pozostałych gigantów – spółki Play, Lotos, Orange i CD Projekt. Jak do tego doszło?
Im wyższa pensja, tym wyższe kredyty
Jak wynika z danych przedstawionych przez Biuro Informacji Kredytowej, najwięcej zadłużonych mieszka w województwach o najwyższych średnich zarobkach. Warto podkreślić, że wzrost zadłużenia w ostatnich latach idzie w parze ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia.
Zobacz: Wiceprezes ZBP: na 500+ i konsumpcji nie można budować gospodarki
Tylko w ciągu pierwszych trzech miesięcy, długi Polaków urosły w sumie o 2 mld zł. Statystycznie, w tym samym okresie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło z 4931 zł do 5164 zł na osobę brutto.
Polacy od blisko roku coraz chętniej zaciągają kredyty. Prym wiedzie tutaj kredyt hipoteczny, który zaciągany jest częściej niż parę lat temu i to na bardzo wysokie kwoty. Jak wynika z danych porównywarki kredytów Totalmoney.pl, Polacy najczęściej zaciągają kredyt hipoteczny w wysokości 250 000 zł, a to znacznie wyżej niż rok, czy dwa lata temu.
W pierwszym kwartale tego roku przybyło 33 499 Polaków, którzy nie potrafią spłacić na czas zaciągniętego w przeszłości długu. Na typowego Polaka dłużnika, przypada średnio 27 158 złotych długu. Co ciekawe, jeśli problem stanowią raty za zaciągnięte kredyty, to dług wynosi zazwyczaj co najmniej 29799 zł, a w przypadku problemów z terminową spłatą zobowiązań pozakredytowych, takich jak czynsz, gaz i inne typowe rachunki, długi wynoszą znacznie mniej, bo 18 518 zł.
Raty za duże? Sprawdź kredyt konsolidacyjny w Totalmoney.pl
Tu mieszkają dłużnicy
Największe zadłużenie przypada na rejony, które statycznie uchodzą za najbogatsze w Polsce. Osób, które nieterminowo spłacają swoje zobowiązania, lub nie robią tego wcale, nie brakuje zwłaszcza w województwie mazowieckim, zachodniopomorskim, dolnośląskim oraz lubuskim, które przewyższa wszystkie pozostałe rejony pod względem zadłużenia.
Na Dolnym Śląsku, zachodnim Pomorzu oraz w Lubuskim, średnio co dziewiąta mijana osoba na ulicy zalega z długami. Tam zgodnie ze statystykami mieszkają osoby z największymi zarobkami. Jednak warto zwrócić uwagę też na fakt, że pod względem wiekiem, dłużników przybywa w grupie wiekowej po 65 roku życia.
W największych tarapatach finansowych są jednak Polacy pomiędzy 45 a 54 rokiem życia, gdzie zaległości dłużników wynoszą co najmniej 37 257 zł. Wśród 40- i 50-latków jest też najwięcej dłużników, bo aż 706 tysięcy zgodnie z najnowszymi wynikami Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Czarna ósemka
Istnieje osiem czynników, które wśród Polaków generują największe długi. Pierwszy z nich to wspomniany już kredyt mieszkaniowy, co przez średnią kwotę tego rodzaju zobowiązania, jaka jest zaciągana przez Polaków, nie powinna nikogo dziwić. Na drugim miejscu plasują się alimenty, których średnia wysokość wynosi już 39 134 zł. Ostatnie miejsce na podium rodzajów długów, zajmują kredyty na cele konsumpcyjne. Poza tym, długi powodują również:
• Wierzytelności windykacyjne
• Zaległości orzeczone przez sądy
• Niezapłacone rachunki telefoniczne
• Długi na kartach kredytowych
• Mandaty za brak ważnych biletów
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl