- Liczymy na zdynamizowanie prac parlamentu nad prezydenckimi rozwiązaniami dla frankowiczów - mówił Mucha w I programie Polskiego Radia. Przypomniał, że pierwszy prezydencki projekt został złożony w 2016 roku, a kolejny rok póżniej. - Dynamika prac mogłaby być większa - ubolewał.
Zobacz: Bankowcy torpedują raport w sprawie frankowiczów. Prezes NIK odpiera zarzuty
Według ministra z Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda wywiązał się ze swojej obietnicy pomocy dla frankowiczów, ale nie ma wpływu na tempo prac parlamentarnych. - To jest wyzwanie, które musi podjąć Sejm - mówił. Jak zapowiedział, w tej sprawie spotka się z Tadeuszem Cymańskim (PiS)
, który kieruje podkomisją nadzwyczajną zajmującą się rozwiązanymi dotyczącymi frankowiczów oraz z szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów Jackiem Sasinem.
- Prezydent stawia ambitne cele, a tutaj ta rzecz się toczy od dłuższej chwili. (...) Liczymy na to, że te prace będą zdynamizowane - dodał.
Obecnie - jak przypomina Polska Agencja Prasowa - w Sejmie są cztery projekty ustaw dotyczące frankowiczów. Zajmuje się nimi sejmowa podkomisja ds. ustaw frankowych. Podkomisja ma pracować przede wszystkim nad ostatnim projektem prezydenckim, ponieważ to jedyny projekt, wobec którego pozytywną opinię wyraził rząd. Projekt m.in. rozszerza działanie Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (zgodnie z ustawą z 2015 roku miał działać tylko do końca 2018 roku) i stwarza nowe, większe możliwości uzyskania wsparcia przez kredytobiorców (wszystkich, nie tylko frankowych). Zakłada także dwukrotne podniesienie minimum dochodowego umożliwiającego wnioskowanie o wsparcie.
W podkomisji jest też poprzedni prezydencki projekt oraz projekty klubów PO i Kukiz'15. Ten ostatni jako jedyny popierany jest przez samych frankowiczów. To zarazem projekt, którego uchwalenie - według analiz KNF - niosłoby za sobą największe koszty dla systemu bankowego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl