Zdaniem Radosława Fogla przejęcie Idea Banku odbywa się przy "odsłoniętej kurtynie".
- BFG do takich działań jest nie dość, że uprawniony, to zobligowany m.in. dyrektywą UE - powiedział Fogiel.
W czwartek Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) poinformował, że 3 stycznia państwowy bank Pekao przejmie Idea Bank. Jest to "wymuszona restrukturyzacja" w związku ze złą sytuacją kapitałową banku. Idea Bank należy, a raczej należał, do biznesmena Leszka Czarneckiego.
Radosław Fogiel podkreślił, że decyzja o przejęciu zapadła po dokonaniu oceny sytuacji banku, a polityka nie ma z tym "absolutnie nic wspólnego". - Ta decyzja jest podyktowana wyłącznie sytuacją banku - zaznaczył.
Wicerzecznik PiS powiedział też, że Komisja Europejska, która nadzoruje proces przejęcia jest informowana na bieżąco o sytuacji. - Tutaj naprawdę jest to tak przejrzyste, jak to tylko możliwe - dodał.
Przejęcie "za złotówkę"?
Sprawa wzbudza jednak sporo kontrowersji. Niektórzy - m. in. adwokat Leszka Czarneckiego Roman Giertych - sądzą, że właśnie zrealizowano tzw. "plan Zdzisława”. To określenie użyte przez byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego w rozmowie z Leszkiem Czarneckim, nagranej przez tego drugiego w 2018 roku.
Szef KNF powiedział wtedy, że ówczesny prezes BFG Zdzisław Sokal uważa, że Getin Noble Bank (drugi bank należący do Czarneckiego) powinien upaść i zostać przejęty za złotówkę przez jeden z dużych banków.
Leszek Czarnecki zapowiada złożenie odwołania od decyzji BFG. Odwołanie ma trafić do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie w poniedziałek.
Zdaniem Czarneckiego, decyzja BFG jest pogwałceniem prawa i ma na celu wywłaszczenie go z majątku. Biznesmen planuje także pozwać członków zarządu Pekao. Wcześniej prokuratura bezskutecznie domagała się aresztowania Leszka Czarneckiego w związku z tzw. aferą GetBack.
- Ponieważ niektórzy, zwłaszcza mecenas właściciela banku, próbują robić z tego głośną sprawę polityczną, to warto przytoczyć kilka faktów. Doszukiwanie się tu drugiego dna kompletnie mija się z celem - powiedział Fogiel.
"Najbezpieczniejsze rozwiązanie"
Jak zapewnia BFG, przejęcie Idea Banku w drodze przymusowej restrukturyzacji to najbezpieczniejsze rozwiązanie, które pozwala uniknąć upadłości i związanych z nią potencjalnych negatywnych skutków dla klientów banku.
Przed podjęciem decyzji zewnętrzna firma oszacowała wartość aktywów i pasywów Idea Banku. Z szacunku wynika, że aktywa nie wystarczają na zaspokojenie jego zobowiązań oraz że kapitały własne banku wynoszą minus 482,8 mln zł.
Jednak zdaniem Czarneckiego decyzja zapadła w sytuacji, gdy jego bank zaczął osiągać pozytywne efekty restrukturyzacji. Bankier wskazał, że w ciągu ostatnich tygodni jego spółki zainwestowały dodatkowo w Idea Bank 156 milionów złotych i zobowiązały się do dalszego dokapitalizowania w kwocie ok. 200 milionów.