Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Przepisy poprzedniego rządu rykoszetem trafiły w rolników. Chcą je naprawić

11
Podziel się:

Rząd Prawa i Sprawiedliwości chciał uregulować działalność lombardów. Jednak nowe przepisy utrudniła rolnikom dostęp do kredytów i leasingów. Objęcie ich ochroną taką samą jak konsumentów sprawiła też, że nawet dwukrotnie wzrosły koszty już zaciągniętych zobowiązań. Teraz trwa odkręcanie reformy.

Przepisy poprzedniego rządu rykoszetem trafiły w rolników. Chcą je naprawić
Protest rolników. Przepisy o lombardach utrudniły rolnikom dostęp do kredytów i leasingów (PAP, PAP/Mateusz Marek)

Od 7 stycznia obowiązuje ustawa o konsumenckiej pożyczce lombardowej. Przyjęta jeszcze przez poprzedni rząd reforma miała w założeniu uregulować działalność lombardów m.in. przez fakt, że tego typu przedsiębiorcy muszą być wpisani do rejestru Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).

"DGP": ustawa lombardowa utrudniła życie rolnikom

Jednak jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", nowe przepisy, zamiast pomóc, zmniejszyły dostępność kredytów i leasingów dla rolników. Wszystko przez fakt, że zostali oni objęci taką samą ochroną jak konsumenci. Niektóre firmy leasingowe wręcz wzbraniają się przed zawieraniem umów z producentami rolnymi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kowalski ostro o Kołodziejczaku. "Zdradził rolników"

Natomiast ci, którzy już mają zobowiązania, narzekają na wzrost ich kosztów po wejściu w życiu nowych przepisów. Niektórzy rolnicy odnotowali nawet dwukrotną podwyżkę.

Nowe przepisy kolidują też z przepisami o kredytach publicznych. Tym samym wzbudzają duże wątpliwości interpretacyjne.

Chcą odkręcić reformę

Dlatego też obecny obóz rządzący zabrał się za odkręcanie reformy. Na stole są dwa projekty: Ministerstwa Finansów oraz poselski Polskiego Stronnictwa LudowegoTrzeciej Drogi. Przez branżę finansową lepiej oceniany jest ten drugi. Do propozycji MF uwagi zgłosiły resorty rolnictwa i sprawiedliwości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Aleksander
10 miesięcy temu
trzeba oszczędzać, a nie brać kredyt i żyć jak panisko. Kredyty trzeba spłacać !
Jankowski
10 miesięcy temu
PiS myślał że wybory wygra na 100% i przygotował już pułapki na rolników, rolnicy w 85% popierają PiS a wszystko co się dzieje to wina Tuska i KO która rządzi od dwóch miesięcy. Tak PiS chciał wydymać rolników.
szary
10 miesięcy temu
Bieżąca sytuacja rolników nie pojawiła się z dnia na dzień. Należy zastanowić się kto zyskuje destabilizując gospodarkę kraju rękoma osób zapatrzonych tylko na swój interes.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
....
10 miesięcy temu
Nie znam ani 1 biednego rolnika. Mieszkam w mieście powiatowym, wokół pełno wsi i u nas mamy bamberów co mają ziemię na obrzeżach. Wszyscy to wypasione koty, chaty,fury iid... Mają co sprzedawać. Majątki za ziemię, ciągniki itd. Niech zostawią sobie domy i zapraszamy do pracy w mieście na etat z bardzo dużymi składkami do ZUS
Gra na czas
10 miesięcy temu
Tymczasem, co robi rząd Donalda Tuska? Gra na czas. Donald Tusk robi to, co bardzo dobrze umie, to znaczy wchodzi w długie, niekonkluzywne rozmowy, obliczone na zmęczenie i zakiwanie przeciwnika. Tym przeciwnikiem w tym wypadku są protestujący rolnicy. Strategia obliczona na rozproszenie ich energii, na przeciągnięcie, na grę na czas, na zmęczenie opinii publicznej tematem i zmęczenie protestujących protestami
Polak
10 miesięcy temu
Drodzy rolnicy, ba bardzo drodzy rolnicy, nas zwykłych Polaków nie stać na wasze produkty. My ciężko pracujemy na siebie i na was. Bo to z naszych podatków są zniżki dla was. Dla tego my wybieramy i będziemy wybierać produkty tańsze czy się wam to podoba czy nie. Wy ze swymi produktami jedźcie na Żoliborz lub na Nowogrodzką tam są bogacze którzy dorobili się naszym kosztem ich stać. Oni kupią wasze produkty.
czary mary
10 miesięcy temu
Najbardziej "podobała" mi się wypowiedź młodej Begerowej rolniczki, która "sugerowała przeprowadzić reformę dla rolników?" ze wskazaniem stanu przed wojną. Ciekawy pomysł. A zatem wracamy. "Nieważne, czy to się będzie nazywać "dopłaty" czy "rekompensaty". Ludzie są tak wściekli, że nie chcą żadnej jałmużny. Chcą normalnie produkować i sprzedawać, jak było przed wojną - podkreśla." Ciekawa hipoteza. Ciekawe ilu rolników (chłopów) posiadało wówczas ziemię? A może nie o tę wojnę jej chodziło?
Cofka
10 miesięcy temu
Tusk kłamał, kłamie i będzie kłamał