Od 7 stycznia obowiązuje ustawa o konsumenckiej pożyczce lombardowej. Przyjęta jeszcze przez poprzedni rząd reforma miała w założeniu uregulować działalność lombardów m.in. przez fakt, że tego typu przedsiębiorcy muszą być wpisani do rejestru Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).
"DGP": ustawa lombardowa utrudniła życie rolnikom
Jednak jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", nowe przepisy, zamiast pomóc, zmniejszyły dostępność kredytów i leasingów dla rolników. Wszystko przez fakt, że zostali oni objęci taką samą ochroną jak konsumenci. Niektóre firmy leasingowe wręcz wzbraniają się przed zawieraniem umów z producentami rolnymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natomiast ci, którzy już mają zobowiązania, narzekają na wzrost ich kosztów po wejściu w życiu nowych przepisów. Niektórzy rolnicy odnotowali nawet dwukrotną podwyżkę.
Nowe przepisy kolidują też z przepisami o kredytach publicznych. Tym samym wzbudzają duże wątpliwości interpretacyjne.
Chcą odkręcić reformę
Dlatego też obecny obóz rządzący zabrał się za odkręcanie reformy. Na stole są dwa projekty: Ministerstwa Finansów oraz poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego i Trzeciej Drogi. Przez branżę finansową lepiej oceniany jest ten drugi. Do propozycji MF uwagi zgłosiły resorty rolnictwa i sprawiedliwości.