NBP szacuje zagrożone zobowiązania wobec banków na 15,66 mld zł. Tymczasem InfoMonitor wskazał dziś, że zaległe długi Polaków to blisko 10 mld zł. Money.pl wyjaśnia skąd bierze się różnica.
Na zdjęciu prezes NBP Sławomir Skrzypek.
W ostatnim czasie informacje o zadłużeniu Polaków okupują czołówki mediów. Często padają różne, wzajemnie wykluczające się kwoty. Krajowy Rejestr Długów mówi nawet o kwocie zaległości przekraczającej 70 mld zł.
Z kolei NBP o łącznych długach sięgających 625 mld zł, czego 15,66 mld zł to tzw. zobowiązania zagrożone. Ostatni raport o zaległych długach InfoMonitora wskazuje, że zalegamy ze spłatą około 10 mld zł. Money.pl wyjaśnia o chodzi w tym gąszczu informacji.
Spirala długów
Zaległości w spłacie swoich zobowiązań ma 1,36 mln Polaków. Średnia kwota zaległego długu to 7237 zł. Łączna kwota przeterminowanego zadłużenia (opóźnienia w spłacie powyżej 60 dni) Polaków wynosi 9,87 mld zł.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy zaległości wzrosły o 15 proc. (1,28 mld zł), a od sierpnia 2007 roku kwota ta już podwoiła się - wynika z najnowszego raportu InfoDług przygotowanego przez InfoMonitor Biura Informacji Gospodarczej.
- _ Ogólna kwota przeterminowanego zadłużenia przyrasta znacznie szybciej niż liczba osób zadłużonych, co oznacza że przede wszystkim powiększają się zaległości tych którzy problemy ze spłatą mieli już wcześniej _ - mówi Mariusz Hildebrand, prezes InfoMonitor.
Zaległości w spłacie swoich zobowiązań ma 1,36 mln Polaków. Średnia kwota zaległego długu przypadająca na statystycznego Polaka to 7237 zł. Na całościową kwotę zaległych płatności składa się niespłacane, kredyty, pożyczki, opłaty leasingowe, opłaty za media, usługi telekomunikacyjne, czynsz za mieszkanie.
Ile w końcu jest tych długów?
Narodowy Bank Polski w swoich raportach monitoruje polski system bankowy. Łączna wartość kredytów i pożyczek, a także zobowiązań takich jak poręczenia, czy wierzytelności gospodarstw domowych i firm w Polsce wobec instytucji finansowych to obecnie 625,5 mld zł (zobowiązania gospodarstw domowych to 392,5 mld zł, a firm 230,8 mld zł).
NBP prezentuje zagrożone należności szeregując je według trzech rodzajów: poniżej standardu (gdzie występuje opóźnienie płatności), wątpliwe (od 30 dni opóźnienia) i stracone (z reguły powyżej 60 dni).
Według NBP łączne zagrożone zobowiązania klientów indywidualnych i firm wobec banków to łącznie 35,8 mld. NBP szacuje należności stracone firm i gospodarstw domowych na 19,4 mld zł, tzw. wątpliwe na 6,7 mld, a tzw. poniżej standardu 9,7 mld zł. Łącznie zagrożone zobowiązania gospodarstw domowych wobec banków to 15,66 mld zł.
Swój raport o zaległych długach publikuje Krajowy Rejestr Długów. Według tej instytucji zaległości to aż 70 mld zł. Skąd taka rozbieżność wobec raportu InfoDług i NBP?
Krajowy Rejestr Długów publikuje przeterminowane zadłużenie nie tylko osób prywatnych (jak InfoDług), ale również przedsiębiorstw. Monitoruje nie tylko niespłacane należności banków (jak NBP), ale również zaległe podatki wobec skarbu państwa i gmin, mandaty, opłaty za prąd, gaz, czynsze i telefony.
Według Rejestru niespłacane w terminie bankowe zobowiązania firm prywatnych sięgają obecnie 19,5 mld zł. Liczba dłużników notowanych w Krajowym Rejestrze Długów na koniec kwietnia były ich już 724 tysiące.
Roczny raport dotyczący zadłużenia prezentuje ponadto Komisja Nadzoru Finansowego. Z raportu za 2008 rok wynika, że portfel kredytowy urósł do 593 mld zł, podczas gdy w 2007 r. jego wartość wynosiła 427 mld zł. Bardzo szybko rosło zadłużenie gospodarstw domowych: z 254 mld zł dwa lata temu do 368 mld zł w ubiegłym roku, głównie za sprawą kredytów hipotecznych i słabnącej złotówki.
| Komentarz |
| --- |
| *Sebastian Gawłowski *
Money.pl Informacje o rosnącym zadłużeniu, spirali długów, kłopotach dłużników, rekordzistach wśród wierzycieli robią w ostatnim czasie ogromną karierę medialną. W efekcie modnie jest obecnie publikować własne zestawienie rosnących zobowiązań. Często dane te przenikają do mediów przefiltrowane i bez jasnego wyjaśnienia o jakie dokładnie zobowiązania chodzi. Każda moda kiedyś przemija, ale warto wiedzieć jak jest naprawdę. Często używane skróty myślowe w depeszach i materiałach prasowych sprawiają, że do _ jednego wora _ wrzuca się zadłużenie klientów indywidualnych, firm, zwykłe zobowiązania i długi zaległe. Powyższy tekst Money.pl powstał po to by wyjaśnić te różnice. |
Raporty Money.pl | |
---|---|
*Kryzys się kończy? Są pierwsze oznaki ożywienia * Od końca lutego indeksy na GPW zyskały średnio 35 procent. Money.pl szuka przyczyn optymizmu. | |
*Straty Polski z tytułu złych długów wynoszą 28 mld zł * Średnie opóźnienie płatności wynosi dziś 20 dni. Największe opóźnienia ma sektor publiczny! | |
*KNF zaatakuje karty kredytowe. Będzie nowa rekomendacja * Nasze zadłużenie na kartach to już niemal 13 mld zł. Przez rok urosło o 40 proc. Czy to bomba z opóźnionym zapłonem |