Na wtorek 17 marca zaplanowane jest jednodniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Zazwyczaj tego typu spotkania nie kończą się konkretnymi decyzjami (jest to zarezerwowane dla dwudniowych posiedzeń odbywających się raz na miesiąc), ale w związku z epidemią koronawirusa tym razem może być inaczej.
W ostatnich dniach prezes NBP i jednocześnie przewodniczący RPP Adam Glapiński zapowiedział, że zgłosi wniosek o obniżenie stóp procentowych. Wszystko wskazuje na to, że znajdzie na to większość. A biorąc pod uwagę, że sytuacja w gospodarce jest trudna i trzeba podejmować szybkie działania, bankierzy nie powinni zwlekać. Tym bardziej, że o obniżkach stóp zdecydowało już wiele innych banków centralnych na świecie.
Jeśli dojdzie do obniżki, będzie to pierwszy tego typu ruch RPP od 5 lat. Dokładnie 5 marca 2015 roku zdecydowano o cięciu głównej stawki oprocentowania z 2 proc. do 1,5 proc. Od tamtego czasu nie zmieniała się.
Warto zauważyć, że nigdy w historii stopy procentowe w Polsce nie były niższe niż 1,5 proc. Jeśli RPP zdecyduje się na cięcie, będzie to nowy rekord.
Czytaj więcej: Kropiwnicki z RPP: Rewizja budżetu będzie obecnie konieczna
Co to oznacza w praktyce? Mniejsze oprocentowanie w bankach, bo choć bezpośrednio kredyty i lokaty nie zależą od stawki ustalanej przez RPP, decyzje o obniżkach i podwyżkach stóp przekładają się na niższe i wyższe stawki WIBOR/WIBID. A w przypadku np. kredytów mieszkaniowych w umowach jest właśnie uzależnienie wysokości raty od stawki WIBOR.
Na niższym oprocentowaniu skorzystają oczywiście kredytobiorcy, których raty będą wtedy niższe. Stracą za to oszczędzający np. na lokatach. W ich przypadku odsetki od odłożonych kwot będą jeszcze mniejsze, a już teraz są rekordowo niskie. Inflacja przewyższa je blisko 3-krotnie.
O ile mogą spaść stopy procentowe? Wielu ekonomistów spodziewa się obniżki o 0,5 pkt proc., co oznaczałoby spadek głównej stawki do 1 proc. Możliwe jest też bardziej zachowawcze działanie, w którym rada obetnie stopy o 0,25 pkt proc. do poziomu 1,25 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl