Rządowe wakacje kredytowe wystartowały w ubiegły piątek. Posiadacze hipotek mieszkaniowych ruszyli do banków z wnioskami o zawieszenie rat (wszystkie najważniejsze informacje na temat tego rozwiązania można znaleźć TUTAJ).
Klienci obawiają się o relacje z bankami przez wakacje kredytowe
Niektórych powstrzymuje obawa o to, że jeśli skorzystają z ulgi, to banki w przyszłości będą im robiły pod górkę z finansowaniem. Informacja o zawieszeniu rat zostanie bowiem odnotowania przez Biuro Informacji Kredytowej (BIK) i dostęp do niej będą miały instytucje finansowe.
W uspokojeniu emocji nie pomogły słowa prezesa BIK Mariusza Cholewy. We wtorek na antenie radia TOK FM powiedział, że wakacje nie pogorszą z automatu zdolności kredytowej oraz oceny ryzyka kredytowego klienta, ale ostateczna decyzja w sprawie nowego kredytu będzie należała do banku.
Tego samego dnia z pytaniem o politykę kredytową w odniesieniu do osób, które skorzystały z rządowych wakacji kredytowych, zwróciliśmy się do biur prasowych banków detalicznych. Nie wszystkie odpowiedziały na nasze pytanie, ale te, które to zrobiły, zapewniały, że nie należy się obawiać.
Część banków rozwiewa wątpliwości klientów
"Informacja o skorzystaniu z rządowych wakacji kredytowych jest przekazywana przez bank do BIK, nie jest jednak w PKO Banku Polskim traktowana jak zaległość w spłacie kredytu i nie wpływa na ocenę zdolności kredytowej. W przypadku chęci zaciągnięcia nowego kredytu, zdolność kredytowa oceniana jest indywidualnie i jest uzależniona od cech klienta, transakcji, sytuacji makroekonomicznej, zgodnie z zaleceniami nadzoru itp." - zapewnia PKO BP, lider polskiego sektora bankowego.
W podobnym tonie wypowiada się Pekao, dodając, że oceny zdolności kredytowej dokonuje przede wszystkim na podstawie wysokości dochodów wnioskodawców oraz ich miesięcznych obciążeń.
Alior z kolei informuje, że dokonuje indywidualnej oceny zdolności kredytowej każdego klienta wnioskującego o kredyt hipoteczny. Dalej w odpowiedzi mejlowej od tego banku czytamy, że rządowe wakacje kredytowe nie wpływają negatywnie na wynik oceny klienta przy wnioskowaniu o kredyt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wakacji kredytowych nie będzie też brał pod uwagę BNP Paribas. Zaznacza, że zawsze ocenia sytuację klienta indywidualnie po złożeniu przez niego wniosku kredytowego.
Credit Agricole pisze w mailu, że wakacje kredytowe nie będą miały wpływu na tzw. scoring klienta i nie będą wpływały na decyzję kredytową banku. Getin również informuje, że "skorzystanie z wakacji kredytowych nie będzie miało wpływu na ocenę zdolności kredytowej".
Pozostałe instytucje do czasu publikacji artykułu nie wypowiedziały się w tej sprawie.
UOKiK czuwa
W pierwszych dniach obowiązywania ustawy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) odebrał od konsumentów kilkaset skarg dotyczących wakacji kredytowych. Część z nich dotyczyła obaw kredytobiorców dotyczących możliwości obniżenia ich zdolności kredytowej, jeśli skorzystają z zawieszenia rat. Instytucja państwowa zapowiedziała kontrole w 16 bankach.
– W postępowaniach wyjaśniających zbadamy m.in.: czy i jak banki informują konsumentów o wakacjach kredytowych. Zweryfikujemy także, czy na czas uruchomiły możliwość składania wniosków, w tym elektronicznie. Zwrócimy również uwagę na to, czy banki nie utrudniają konsumentom skorzystania z wakacji kredytowych lub czy nie próbują ich do tego zniechęcać, np. bezpodstawnie strasząc utratą bądź obniżeniem zdolności kredytowej w przyszłości – ostrzegał Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK w ubiegłym tygodniu.
Wakacje kredytowe. Ile osób po nie sięgnie?
Z ustawowych wakacji kredytowych mogą skorzystać wszyscy uprawnieni, spłacający kredyt mieszkaniowy zaciągnięty w złotych na własne potrzeby mieszkaniowe. Z analizy BIK wynika, że jest to blisko 3,5 mln osób, czyli 83,8 proc. kredytobiorców posiadających kredyty mieszkaniowe. Jest to jednocześnie prawie co czwarta (23,3 proc.) osoba w grupie wszystkich kredytobiorców. 2/3 posiadaczy złotowych kredytów mieszkaniowych wskazywała, że rozważa "wakacje".