Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAG
|
aktualizacja

Stopy procentowe znowu w górę? Szef NBP zabrał głos

187
Podziel się:

RPP podwyższy stopy jeden raz o 25 punktów bazowych lub dwa razy po 25 – powiedział w wywiadzie dla Business Insider Polska szef NBP Adam Glapiński. Jak zaznaczył, nie można wykluczyć, że RPP skończy na razie cykl podwyżek.

Stopy procentowe znowu w górę? Szef NBP zabrał głos
W grę wchodzi scenariusz, w którym decydujemy się na niewielką podwyżkę stóp procentowych we wrześniu i zapowiadamy przerwę w cyklu - powiedział Adam Glapiński (Photo by Mateusz Wlodarczyk/NurPhoto via Getty Images) (GETTY, NurPhoto)

– Prawdopodobnie, jak to już publicznie powiedziałem, z dyskusji RPP może wyłonić się taki scenariusz, w którym podnosimy stopy procentowe jeszcze raz o 25 pb albo dwa razy po 25 pb. Nie można też jednak wykluczyć, że skończymy na razie podwyższanie stóp procentowych, ale jednocześnie nie wiążemy sobie rąk i nie ogłaszamy końca cyklu podwyżek. Działamy w sposób pragmatyczny. Sama podwyżka o 25 pb byłaby już sygnałem, że hamujemy cykl podwyżek, ale jeszcze się przyglądamy sytuacji i nie jesteśmy pewni, kiedy powiemy: czas na koniec cyklu – powiedział.

Szczególnie że w styczniu przyszłego roku spodziewamy się, że inflacja znów znajdzie się na podwyższonym poziomie. Nie wiemy jednocześnie, co zrobi rząd, jeśli chodzi o działania osłonowe, jak będą wyglądały taryfy URE. Wbrew temu, co się publicznie twierdzi, nie jestem w stałym kontakcie z rządem. Jednak jeśli nawet inflacja na początku przyszłego roku znów znajdzie się na wyższym poziomie ze względu na ceny regulowane, to nie zmieni to natury procesów cenowych – dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa Škoda Kodiaq PHEV na trasie do Wisły

Glapiński o inflacji i stopach procentowych

Glapiński powiedział, że klarowna sytuacja byłaby wtedy, gdyby inflacja w wakacje zatrzymała się i następnie zaczęła spadać.

– W tej sytuacji nie podnosilibyśmy już dalej stóp procentowych. Natomiast zakładam, że tak komfortowej sytuacji nie będziemy mieli. W grę wchodzi więc scenariusz, w którym decydujemy się na niewielką podwyżkę we wrześniu i zapowiadamy przerwę w cyklu, ale nie deklarujemy jego końca. Możliwe jest też, że RPP nic już nie zrobi ze stopami we wrześniu, ale nie złoży deklaracji końca podwyżek – zaznaczył w rozmowie z Business Insider Polska.

Nie mogę przesądzać, co się stanie, bo w samej Radzie są przecież zawsze różnice zdań. Z mojego punktu widzenia, bardzo chciałbym, żeby taki scenariusz się zmaterializował i wierzę, że tak będzie: we wrześniu dochodzi do jeszcze jednej małej podwyżki stóp procentowych albo nic już nie robimy, a następnie obserwujemy, jak wskaźnik inflacji stopniowo się obniża w kolejnych miesiącach. Natomiast myślę, że w ostatnim kwartale przyszłego roku możliwa będzie już obniżka stóp procentowych – powiedział.

Według niego w sierpniu inflacja może jeszcze nieznacznie wzrosnąć. – Na początku przyszłego roku możemy mieć kolejny większy wzrost ze względu na ceny regulowane przede wszystkim energii elektrycznej, gazu czy ciepła. Po wakacjach inflacja powinna się jednak znaleźć w trendzie spadkowym – zauważył.

– To zaś oznacza, że jako RPP musimy wybrać taki moment, kiedy zatrzymujemy cykl podwyżek stóp procentowych. Dlatego dobrze się składa, że w sierpniu nie było decyzyjnego posiedzenia Rady, bo mielibyśmy bardzo podzielone opinie. We wrześniu będziemy dysponowali kolejnymi danymi i wtedy RPP zdecyduje czy jeszcze podnieść stopy procentowe, czy już zatrzymać cykl – dodał szef NBP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(187)
WYRÓŻNIONE
Prawy i Niesp...
2 lata temu
A podobno, jeszcze przed wyborami, Władza planuje kolejne posunięcia/ aby zwiększyć elektorat/. Po pierwsze- to już możecie przeczytać na money.pl- bedzie jednak 15 emerytura! Emeryci już się uczą skreślać odpowiednią kratkę na karcie wyborczej. Po drugie- do wakacji kredytowych dojdą podatkowe. Każdy obywatel będzie w roku mogł nie płacić do 4 przelewów podatkowych, spłata zostanie odroczona na dzieci, jak dorosną, zapłacą. Po trzecie- 500 plus będzie jednak zwaloryzowane o wskaźnik inflacji, a dodatkowo będzie przysługiwać nie tylko na dziecko ale na psa i kota. Do wyboru. Kundle się nie liczą. Elektorat będzie pęczniał i jeśli opozycja ostrzy sobie zęby na wygraną w 2023- to płonne jej nadzieje.
Andrzej
2 lata temu
Nie trzeba dużej wiedzy ekonomicznej aby zdać sobie sprawę, że JEDYNĄ skuteczną drogą do obniżenia inflacji- jest OGRANICZENIE podaży pieniądza na rynku. A więc z jednej strony - podniesienie stóp procentowych- to powoduje ograniczenie kredytów i zakupów na kredyt, a ponadto, co istotniejsze, ściągnięcie gotówki z rynku, bo kredytobiorcy głownie hipoteczni- wpłacają większe raty do banków, a więc mniej zostaje im na konsumpcję. Z drugiej strony należy ograniczyć wydatki socjalne i tym podobne, bo to powoduje nakręcanie zakupów. I tu mamy wiele do zrobienia jak wiecie.... Przed wyborami w 2023- Rząd raczej z tego nie zrezygnuje. O tym, że podnoszenie stóp działa/ choć z opóźnieniem nawet 1,5- 2 lat/ uczy nas historia. W 2000 roku inflacja wynosiła 10,1 proc, a dzięki wysokim stopom procentowym już dwa lata później w 2002- spadła do 1,9 proc! / dane statystyczne-vide: INFLACJA w Polsce- Wikipedia/. A to, że skutkiem wysokich stóp jest chwilowa recesja gospodarcza- to normalne zjawisko w ekonomii, tam okresy koniunktury zawsze przeplatają się z okresami recesji. Pozdrawiam.
Samuel
2 lata temu
Jaki jest bez wątpienia najbogatszy kraj świata? Tak, macie rację- USA. Czy w tym kraju państwo zapewnia ludziom mieszkania? No nie... Dlatego między innymi, że nie ingeruje w takie rzeczy- jest takie bogate.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (187)
@@@@
2 lata temu
Zastanawia mnie jedynie to czemu nasze społeczeństwo nie wyjdzie na ulice .Płaczą ze wszystko drożeje a nic nikt z tym nie robi .
%%%
2 lata temu
Hmmm... podnoszą stopy aż ludzie nie będą dawali rady spłacać rat, będą chcieli sprzedac mieszkanie ale nie będzie komu bo kolejny nabywca nie będzie miał zdolności kredytowej, a ktoś z gotowka raczej nie będzie chciał zapłacić za 50m2 prawie miliona złotych... bank zabierze po jakimś czasie mieszkanie, wystawi na licytacje i odzyska część pieniędzy zamiast wszystkiego wraz z odsetkami... brawo panie prezesie, jakies kolejne pomysły?
Pit
2 lata temu
A może niech jeszcze dadza coś komuś bo się należy. A mam nie podwyższają bo jak dostaliśmy kredyty to stać nas żeby płacić za decyzje rządzących
Hyhny
2 lata temu
Albo będzie podnosić stopy wyżej albo upadek zlotowki
robi1970
2 lata temu
Powoli spełnia się scenariusz węgierski, dwucyfrowe stopy procentowe. Brawo pis.
...
Następna strona