Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Trzęsienie ziemi na rynku finansowym - co z kredytami, gdy inflacja wzrośnie?

136
Podziel się:

W grudniu 2019 roku inflacja w Polsce wzrosła o 3,4%, przez co stała się popularnym tematem wśród ekonomistów i polityków. Rada Polityki Pieniężnej póki co nie zapowiada zmian dotyczących podniesienia stóp procentowych, choć wielu ekspertów jednogłośnie twierdzi, że taki krok mógłby zahamować znacznie wzrost cen.

Domyślny opis zdjęcia na stronę główną
Domyślny opis zdjęcia na stronę główną (Fotolia, whitelook)

Główny Urząd Statystyczny udostępnił raport, z którego wynika, że w grudniu 2019 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 3,4% w porównaniu rok do roku. GUS podał również, że to najwyższy poziom od października 2012 roku.

Ekonomiści twierdzą, że jeśli inflacja nadal będzie rosła w tak szybkim tempie, a Rada Polityki Pieniężnej nie podwyższy stóp procentowych, to kryzys czeka również osoby, które posiadają nie tylko kredyty hipoteczne, ale również oszczędności w bankach.

Czym dokładnie jest inflacja i jakie są jej przyczyny?

Najprostszą definicją, która określa inflację, jest proces wzrostu ogólnego poziomu cen towarów i usług w gospodarce. O inflacji mówimy, gdy wzrost ten ma stosunkowo stały charakter, czyli utrzymuje się w danym okresie. Co więcej, przez ten proces na wartości traci pieniądz, co przekłada się na utratę siły nabywczej posiadanych przez nas zasobów finansowych.

Obejrzyj także: Agencja Rozwoju Regionalnego w Starachowicach - fundacja dedykowana lokalnym biznesom

Jedną z głównych przyczyn powstawania zjawiska, jakim jest inflacja, może być wzrost ceny ropy naftowej. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ surowiec ten jest tak charakterystyczny, że na zmianę jego ceny reaguje także wiele innych produktów.

Kolejnym przykładem, który ma wpływ na inflację, jest polityka pieniężna, którą zarządza bank centralny. W momencie, gdy podaż pieniądza przekracza możliwości produkcyjne, pojawia się presja na wzrost cen. W takim przypadku bank centralny planuje podwyżki stóp procentowych. Dzięki takim krokom bank może skłonić konsumentów do znacznego ograniczania wydatków konsumpcyjnych i zadbania o swoje oszczędności.

Co się stanie, jeśli stopy procentowe nie wzrosną?

Na razie Rada Polityki Pieniężnej nie zapowiada podwyższenia stóp procentowych. Jeśli poziom inflacji będzie wynosił 4%, a RPP nie wprowadzi zmian, to można się spodziewać, że na rynku finansowym zrobi się gorąco. Na tym nie ucierpią tylko osoby mające kredyty, ale również posiadacze oszczędności. Wskutek wzrostu poziomu inflacji, polski złoty straci mocno na wartości, a popyt na euro i USD znacznie zyska.

Kredytobiorcy, którzy mają umowy o kredyt ze zmienną stopą procentową, z pewnością stracą na podwyżce stóp. Przy kredytach konsumpcyjnych instytucje finansowe najczęściej stosują maksymalnie dopuszczalne oprocentowanie, które równe jest 4-krotności stopy lombardowej. Dla kredytobiorców i osób spłacających pożyczki obecny poziom stóp procentowych jest korzystny.

Niestety dla oszczędzających ten stan rzeczy niekoniecznie jest opłacalny, ponieważ ci, którzy mają lokaty w bankach, nie mogą liczyć na większe odsetki, które już są bardzo niskie.

Warto mieć na uwadze, że im później Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na podwyższenie stóp procentowych, tym podwyżka będzie wyższa. Jednak decyzja o takiej zmianie mogłaby nieco ograniczyć wzrost cen.

Szef NBP. Prof. Glapiński na każdej konferencji prasowej uspokaja konsumentów, martwiących się wzrostem inflacji, zapewniając, że stan ten jest tylko przejściowy. Natomiast ekonomiści ostrzegają, że jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, to po wakacjach odsetki kredytów mogą wzrosnąć nawet o połowę.

Jak uchronić pieniądze przed inflacją?

Formą zabezpieczenia przed rosnącą inflacją mogą być obligacje. Państwo sprzedaje obligacje 4-letnie, których odsetki wypłacane są pod koniec roku. Będąc beneficjentem programu 500+ można zdecydować się na 6-letnie obligacje, których oprocentowanie jest jeszcze wyższe.

Obecny poziom inflacji sprzyja także polskim akcjom. Warto jednak szukać spółek, których przychody rosną równolegle do cen. Warto także rozważyć akcje zagraniczne, ponieważ złoty może stracić na wartości.

Ci, którzy mają wysoką wiedzę o kupnie i sprzedaży surowców, mogą również zainwestować w metale szlachetne lub złoto, którego jego ceny po 2019 roku wzrosły o blisko 20%.

Wielu inwestorów uważa także, że zakup nieruchomości to także bezpieczny sposób na zachowanie oszczędności. Warto jednak wiedzieć, że na takie inwestycje trzeba być przygotowanym finansowo, ale również mieć wiedzę w tym zakresie.

Autorka: Klaudia Spurgiasz

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
totalmoney.pl
KOMENTARZE
(136)
WYRÓŻNIONE
smartek
5 lata temu
zlikwidowac bezwlegnie wstretny podatek Belki,dlaczego o tym durnie nie piszecie w komentarzach
Zs46
5 lata temu
Inflacja powinna być zakazana prawem i karana dymisją każdego kto do niej doprowadzii tak za 1% do dymisji minister finansów. Za 2% cały rząd. Za trzy nowe wybory za cztery bezwzględne więzienie i zakaz pełnienia funkcji publicznych. No przecież inflacja jest niczym innym jak zwykłym złodziejstwem... Takim nielegalnym podatkiem...
Ted
5 lata temu
Należy likwidować lokaty i wycofać pieniądze z banków trzymać w domach lub inwestować w nieruchomości, i środki trwaĺe zobczymy wtedy reakcję i Glapińskiego
NAJNOWSZE KOMENTARZE (136)
max
4 lata temu
To każdy ekonomista wie,ale tego się nie mówi publicznie, że inflację miedzy innymi kreują giełdy, to pieniądz spekulacyjny, i pusty bez pokrycia wiec to kiedyś musi walnąć.
Babkaciapka
5 lata temu
Uwielbiam komentarz Poganiacza troli"Pękam że śmiechu.
Ztanieją
5 lata temu
Będzie nam już tylko lepiej
Jarząbek
5 lata temu
Jedynym sposobem na wzrost inflacji jest łożenie na większe datki socjalne. Należy zwiększyć 500+ na 700+ , 1.000+. Następnie 1600+, 3200+, 10200+, 54500+ i 120000+. Już kiedyś pod kierownictwem dobrze kształconych ekonomistów Polacy to przerobili. A potem denominacja kiedyś 1:10 000, teraz jak przewiduję 1: 100.000,00.
Krzysztof mus...
5 lata temu
Lokomotywa naszego wzrostu jest popyt wewnętrzny. Podniesienie stop procentowych skłoni do większego oszczędzania. a nie do wydawania i spowoduje mniejsze wpływy do budżetu. To jest przyczyną decyzji NBP. Za inflacje w dużym stopniu odpowiada susza. Co do obligacji zagranicznych to mam to w nosie. Proponowali mi kiedyś doskonale obligacje brazylijskie. (oczywiście odmówiłem) . Rok później Brazylia bankrutowała i obligacje stały się śmieciem. Dziękuję.
...
Następna strona