Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

Bank Handlowy pozwany o prawie pół miliarda złotych. Agent poszedł do sądu

5
Podziel się:

Gdyby pozew skończył się niekorzystnie dla Banku Handlowego, to kosztowałby prawie całoroczny zysk. Były agent, spółka zależna od giełdowej Arterii domaga się pieniędzy za usługi.

Sprawa sprzed lat, ale wartość pozwu ogromna
Sprawa sprzed lat, ale wartość pozwu ogromna (Reporter Poland)

aktualizacja 23:00

Rigall Management - spółka wchodząca w skład grupy kapitałowej Arteria - złożyła pozew o zapłatę przeciwko Bankowi Handlowemu w Warszawie. Chodzi o zasądzenie od banku na rzecz Rigall Arteria Management łącznie ok. 436 mln zł - wynika z komunikatu Arterii.

Na tę kwotę składa się 386 mln zł wynagrodzenia prowizyjnego od umów zawartych w czasie trwania umowy agencyjnej z klientami pozyskanymi przez agenta. Dodatkowo spółka żąda 50 mln zł jako świadczenie wyrównawcze, czyli z tytułu korzyści z obsługi pozyskanych klientów po dacie rozwiązania umowy. Te kwoty nie obejmują ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Zobacz także: Zobacz też: KNF ma nowego szefa. Co teraz z bankami Leszka Czarneckiego

Arteria poinformowała, że strony podjęły próby rozwiązania ugodowego sporu. Ale "bez pozytywnego rezultatu z uwagi na jasne stanowisko banku o braku możliwości ugodowego załatwienia spraw roszczeń objętych pozwem" - informuje Arteria.

- Umowa agencyjna z firmą Rigall Management Sp z.o.o.spółka komandytowa, do której odnosi się w raporcie spółka Arteria S.A., dotyczyła pośrednictwa w oferowaniu produktów i usług Banku, głównie w segmencie bankowości detalicznej i została wypowiedziana w 2014 roku - podaje Bank Handlowy, informując jednocześnie, że roszczenia uznał za bezzasadne.

- Jednocześnie bank informuje, że firma Rigall Management Sp. z.o.o. spółka komandytowa w przeszłości podejmowała kroki prawne przeciwko Bankowi, których prawomocne rozstrzygnięcia były dla Banku korzystne - dodano w komunikacie dla money.pl.

Baza klientów warta setki milionów

Zarząd Arteria informację o wypowiedzeniu umowy agencyjnej z zachowaniem sześciomiesięcznego terminy wypowiedzenia podał 18 grudnia 2014 roku. Wtedy nie mógł jeszcze poinformować o jaki bank chodzi.

Zgodnie z treścią pozwu agent tj. Rigall Arteria Management dochodzi pozwem roszczeń o zapłatę prowizji od efektów swoich działań w postaci pozyskania dla banku bazy klientów dzięki czemu bank uzyskał możliwość intensywnej eksploatacji relacji handlowych z poszczególnymi klientami, która istniała zarówno przez cały czas trwania umowy agencyjnej (w tym zakresie należy się prowizja) jak i po jej zakończeniu (w tym zakresie należy się świadczenie wyrównawcze).

Czekamy na komentarz Banku Handlowego w tej sprawie. Giełda zareagowała na te wiadomości wzrostem kursu akcji Arterii o 6,3 proc. Kurs akcji Banku Handlowego, kontrolowanego przez amerykańską CitiGroup, praktycznie się nie zmienił.

Notowania akcji Banku Handlowego i Arterii w ostatnim tygodniu

Kwota 436 mln zł zbliżona jest do całorocznych zysków Banku Handlowego. Jeśli chodzi o Arterię to w 2017 roku spółka miała najgorszy wynik w swojej historii - 42 mln zł na minusie. Pierwsze trzy kwartały 2018 dały nieznaczne zyski poniżej pół miliona kwartalnie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

banki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
Rudy
6 lat temu
Bo to bank gdzie pracują krętacze, którzy tylko myślą jak oszukać klientów...
!!!!!!!!!!!!!
6 lat temu
jAK NIE KIJEM TO PAŁKĄ GDZIEŚ TRZEBA SZUKAĆ KASY.!!!!!!!!!
KJ
6 lat temu
z tym bankiem bym się nie konfliktował, to macki USA i dlatego może nasz Rząd ich bronić
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
Rudy
6 lat temu
Bo to bank gdzie pracują krętacze, którzy tylko myślą jak oszukać klientów...
Adx
6 lat temu
Firma bankrutuje to chce w ten sposób się uratować. Cwaniaczki zwykle.
KJ
6 lat temu
z tym bankiem bym się nie konfliktował, to macki USA i dlatego może nasz Rząd ich bronić
!!!!!!!!!!!!!
6 lat temu
jAK NIE KIJEM TO PAŁKĄ GDZIEŚ TRZEBA SZUKAĆ KASY.!!!!!!!!!
będziesz sied...
6 lat temu
500 mln zł to członek PZPR i SLD Marek Belka, z NBP ukradł i dał bankowi w Wołominie, a jak dziennikarze go pytali, dlaczego to zrobił, to im powiedział, że to nie ich sprawa